Artykuły

Lublin. Roznerski zagra Nuriejewa

Rudolf Nuriejew (1938- 1993) to jeden z najsłynniejszych tancerzy baletowych XX wieku. W jego postać wcieli się Mikołaj Roznerski [na zdjęciu], aktor Teatru im. Osterwy.

Jego rodzice byli Tatarami. W wieku 17 lat rozpoczął naukę w Leningradzkiej Szkole Choreograficznej. Po dyplomie objął stanowisko solisty w Teatrze im. Kirowa. Od początku przejawiał predyspozycje do tworzenia własnych interpretacji i inwencję. Ze względu na olbrzymią popularność i burzliwe życie osobiste zainteresowało się nim KGB. W 1961 r. otrzymał szansę wystąpienia przed francuską widownią i wówczas zwrócił się z prośbą o azyl polityczny. Duże znaczenie w jego karierze odegrała Margot Fonteyn, z którą stworzył liczne duety. Głośny był jego duet męski o silnej wymowie homoerotycznej z C. Gable w "Images of love". Od tego momentu jego międzynarodowa kariera nabrała tempa, występował w takich przedstawieniach jak np. "Bajadera" i "Raymonda" dla Royal Ballet. W 1976 r. zagrał główną rolę w słynnym filmie Kena Russella Valentino. Współpracował, także jako choreograf, z wieloma teatrami i grupami artystycznymi, kierował m.in. baletem opery paryskiej. Zmarł na AIDS w Paryżu w prawosławne święto Bożego Narodzenia.

Film o legendzie baletu

Jutro przed północą najmłodszy z czołówki aktorskiej Teatru im. J. Osterwy Mikołaj Roznerski odlatuje na zdjęcia do Londynu. W międzynarodowej produkcji zagra rolę Rudolfa Nuriejewa, jednego z najwybitniejszych baletmistrzów wszech czasów, o iście filmowym życiorysie. Mikołaj był już przed paroma dniami w Londynie na przymiarce kostiumów. Nuriejew zasłynął z tego, że sam szył swoje bogato zdobione trykoty. Film z pozostającą w centrum wydarzeń postacią Nuriejewa osnuty jest na kanwie wspomnień jego wieloletniej, blisko z nim związanej przyjaciółki i scenicznej partnerki, primabaleriny Mar-got Fonteyn. Rudolf proponował jej nawet małżeństwo. Fascynował i czarował bowiem zarówno kobiety, jak mężczyzn. W filmie Nuriejewa gra kolejno trzech aktorów. Po Mikołaju Roznerskim wcieli się w niego dwóch Rosjan.

Dla Roznerskiego, który zabłysnął w minionym sezonie niezapomnianą kreacją Piotra w scenicznej adaptacji "Widnokręgu" Wiesława Myśliwskiego, taka rola to wielka szansa i wspaniała przygoda. Występuje też w serialach, pojawia się w reklamach, ale dopiero ta produkcja filmowa jest tym, co młodemu, utalentowanemu artyście otworzyć może całkiem nowe perspektywy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji