Laury Horzycy i Baja
Na Ogólnopolskim Przeglądzie Małych Form Teatralnych "Kontrapunkt" w Szczecinie, spektakl "Samotny Zachód" Martina Mc Donagha Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu zdobył wszystkie możliwe nagrody. W Krakowie natomiast furorę zrobił "Baj Pomorski".
OPTMF to jeden z najstarszych festiwali teatralnych w Polsce - w tym roku odbył się po raz trzydziesty ósmy. Toruńskie przedstawienie zdobyło w tym roku wszystko, co było możliwe, a więc: Grand Prix, które przyznaje publiczność, nagrodę główną jury, główną nagrodę aktorską - tę otrzymał Sławomir Maciejewski oraz nagrodę dziennikarzy.
"Samotny Zachód" w reżyserii Iwony Kempy to najlepsze przedstawienie toruńskie ubiegłego sezonu. W dalszym ciągu zobaczyć je można na scenie. Opowiada dość mroczną historię dwóch braci, którzy nie potrafią ze sobą żyć pod jednym dachem. Zresztą życie na uboczu świata w ogóle nie jest łatwe - także dla pozostałych postaci tej sztuki: ojca Welsha i Laluni. Występują: Anna Magalska-Milczarczyk, Jarosław Felczykowski, Sławomir Maciejewski oraz Paweł Tchórzelski. "Historia Calineczki" w interpretacji "Baja Pomorskiego" uznana została za najlepszy spektakl krakowskiego Festiwalu Widowisk dla Dzieci "Na Ziarnku Grochu". Oprócz "Kryształowego Andersena" za to przedstawienie, toruński teatr nagrodzono jeszcze "Nadzwyczajnymi Andersenami".
Dodatkowymi nagrodami jury krakowskiego festiwalu wyróżniło projekt i wykonanie lalek do "Historii Calineczki" oraz muzykę do tego spektaklu, skomponowaną przez Tomasza Kamińskiego. "Nadzwyczajnego Andersena" otrzymała też grająca w "Calineczce" Agnieszka Niezgoda oraz scenarzysta przedstawienia Jacek Pietruski.
