Artykuły

Jest nas ponad kwartet

- To moja pierwsza profesjonalna praca w roli reżysera teatralnego, na deskach poważnego teatru. Fascynujące jest przede wszystkim napięcie, jakie rodzi się między aktorem a widzem, wszystko dzieje się tu i teraz - mówi MAGDALENA PIEKORZ o "Doktorze Hauście".

Aleksandra Czapla: Zmieniła Pani kamerę na scenę?

Magdalena Piekorz: To moja pierwsza profesjonalna praca w roli reżysera teatralnego, na deskach poważnego teatru. Fascynujące jest przede wszystkim napięcie, jakie rodzi się między akrem a widzem, wszystko dzieje się tu i teraz. Kusząca jest pusta przestrzeń, którą trzeba oswoić i wypełnić. Magię tworzenia odkryłam już podczas pracy nad filmami dokumentalnymi, gdzie za pośrednictwem kamery można tworzyć nowe światy. Praca w teatrze pociągała mnie od zawsze. Po "Pręgach" Michał Żebrowski chciał wrócić do teatru i proponował mi reżyserię monodramu. Pomysł zrodził się dużo wcześniej, to Michał poprosił Wojtka Kuczoka, by napisał dla niego tekst dramatyczny. Tak powstał "Doktor Haust".

Kim jest Doktor Haust?

- Doktor Haust to przede wszystkim ciekawy materiał dla aktora. To niesamowita, niezwykle skomplikowana osobowość. Z jednej strony jest wziętym psychoanalitykiem, z drugiej - mężczyzną z poważnym problemem alkoholowym. To człowiek, który otoczył się murem, zaś jego stosunek do otaczającego świata jest przede wszystkim cyniczny. Początkowo traktujemy go jak antybohatera, lecz gdy stopniowo odkrywamy prawdę o jego życiu, łatwiej zrozumieć nam sytuację, w jakiej się znalazł. Nie lubię nadmiernego dydaktyzmu, nawet jeśli teksty Wojtka pouczające - to w sposób niezwykle lekki, bez nuty moralizatorstwa, bez mówienia wprost - a to bardzo sobie cenię.

Jakie kolejne plany artystyczne ma trio Piekorz - Kuczok - Żebrowski?

- Od dawna jest nas ponad kwartet. Po "Pręgach" założyliśmy wspólnie nieoficjalną grupę "Darklight Film Studio" (Marcin Koszałka, Wojcch Kuczok, Wojciech Mrówczyński, Justyna Smolec, Michał Żebrowski) i zamierzamy w tym gronie nadal wspólnie pracować. Kolejnym projektem jest film fabularny o Śląsku. Wojtek jest na etapie pisania scenariusza, a jak wiadomo, cały cykl produkcyjny pochłania mnóstwo czasu. W chwili obecnej skupiam się głównie na sobotniej premierze, potem będzie czas i realizację kolejnych pomysłów.

Na zdjęciu: Magdalena Piekorz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji