Artykuły

"Kartoteka"

Nieczęsto dane nam, by telewizyjny spektakl tak generalnie zmuszał do dokonywania, rachunku z własnego życia, z dokonań pokolenia, nakazywał refleksje nie tylko osobiste, ale przede wszystkim historyczne. By był tak bardzo konkretny, osadzony w realiach naszej współczesności, a równocześnie tak dalece uniwersalny. Mówię o poniedziałkowej premierze Teatru TV, który przedstawił "Kartotekę" T. Różewicza w reżyserii K. Kieślowskiego z G. Holoubkiem w roli głównej. Te trzy nazwiska wymieniam jednym ciągiem wcale nie przypadkowo, bowiem sądzę, że w równym niemal stopniu ludzie ci są twórcami tego właśnie przedstawienia.

"Kartoteka" ma już właściwie dwadzieścia lat. Tadeusz Różewicz napisał ją w latach 1958-59, a jej prapremiera odbyła się na scenie Teatru Dramatycznego w r. 1960. Wywołała wtedy powszechne zainteresowanie, choć nie brakło kontrowersyjnych opinii. Czy jednak spodziewano się, że sztuka Różewicza stanie się najważniejszym bez wątpienia utworem dramatycznym czy raczej antydramatycznym naszej współczesności?

Fenomen "Kartoteki" trwa już dwadzieścia lat. Sztuka bowiem zmienia się w miarę upływu czasu, jej bohaterowi przybywa lat, coraz to nowych doświadczeń. Wypowiadane przez niego kwestie nie zawsze mają te same znaczenia co lat temu dwadzieścia. Świadomość mężczyzny jest dziś bardziej pojemna, poszerzyła się o wiedzę o dalszych losach jego pokolenia, narodu, świata.

Różewicz ustami swego bohatera stawia przed nami pytania o uczciwość, istotę człowieczeństwa, odpowiedzialność każdego pokolenia za losy własnego narodu. Wiele tu pada słów gorzkich, prawd bolesnych. Ale ich celem nie jest czcze narzekanie lecz potrzeba oczyszczenia. Właściwie niemal automatycznie przychodzi na myśl cytat ze Słowackiego "Choć muzę moją w twojej krwi zaszargam /Sięgnę do wnętrza twych trzew - i zatargam".

Wydaje się, że Krzysztofowi Kieślowskiemu udało się nie uronić żadnej warstwy utworu ani społecznej, ani historycznej, ani filozoficznej, że zachował całe bogactwo "Kartoteki" a równocześnie uczynił ją pełną prostoty i czytelną dla każdego, co stało się zaprzeczeniem twierdzeń o niekomunikatywności i mglistości tego utworu. Jest to tym bardziej ważne, że w telewizji liczyć się trzeba z widownią masową. Spektakl K. Kieślowskiego jest przejrzysty i klarowny, a przy tym, nie ma w sobie nic z "tłumaczenia Różewicza maluczkimi", bowiem zachowuje swą intelektualną finezję. Kieślowski utwór bardziej ukonkretnia i rzec można sprowadza go na ziemię. Jego prawdziwie twórcze spojrzenie na "Kartotekę" jest wynikiem wnikliwej analizy tekstu, opiera się na głębokim wczytaniu weń, reszta stanowi konsekwencję własnych przemyśleń, wniosków i przeżyć.

Niezwykle interesująco K. Kieślowski ukazał postaci Panów I, II, III będących w "Kartotece" niejako komentatorami rzeczywistości, czymś w rodzaju chóru ze starożytnej tragedii. Reżyser wykorzystał tu odpowiednie fragmenty telewizyjnego spektaklu Konrada Swinarskiego i postaci te pojawiały się na ekranie telewizora stojącego w pokoju bohatera "Kartoteki". To zdawałoby się zaskakujące rozwiązanie jest w gruncie rzeczy niesłychanie logiczne, wszak przecież telewizja jest dziś najpowszechniejszym komentatorem naszej rzeczywistości.

Trzecim współtwórcą telewizyjnej "Kartoteki" jest Gustaw Holoubek. To prawdziwa przyjemność ujrzeć tego, rzadko obecnie widywanego na ekranie TV, wspaniałego aktora. To dzięki jego grze przedstawienie otrzymało ten ostateczny, najdoskonalszy szlif, to dzięki jego twórczej wrażliwości i inteligencji wydobyte zostały liczne znaczenia tej bogatej roli, wszelkie niuanse treściowe i psychologiczne. Dzięki niemu otrzymaliśmy przejmujący wizerunek człowieka zmęczonego rzeczywistością i balastem własnych przeżyć.

To niezwykłe trio: Różewicz, Kieślowski, Holoubek wniosło nowe wartości w świat naszych przeżyć, a do przedstawienia tego sądzę, że będzie się wracać przy niejednej okazji. Nareszcie spektakl, którego TV nie musi się wstydzić. Szkoda tylko, że tak niewiele ich bywa w sezonie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji