Artykuły

Erotyczne wizje i mechanizmy władzy

Kraków. Teatr Agaty Dudy-Gracz to przede wszystkim forma i pasja, żarliwość oraz intelektualna precyzja.

Unika modnego repertuaru, jest bardzo młoda, ma wielką wyobraźnię i imponujący plastyczny talent. Nie sposób jej nie zauważyć. W repertuarze kilku krakowskich scen, można dziś zobaczyć aż pięć przedstawień wyreżyserowanych przez Agatę Dudę-Gracz, reżyserkę, która niespełna dwa lata temu uzyskała dyplom w krakowskiej szkole teatralnej. Dziś jest etatowym reżyserem w Teatrze im. Słowackiego oraz laureatką dwóch krakowskich nagród Ludwika za scenografię.

Lubi ambitną literaturę sprzed co najmniej kilkudziesięciu lat, chętnie sięga po sprawdzone tytuły, ale raczej nie po klasykę. Jej teatr to przede wszystkim forma i pasja, żarliwość, intelektualna precyzja, lecz także wielka bezkompromisowość i odwaga w realizowaniu swoich pomysłów, co czasem sprawia, że zdarza się jej pobłądzić. Przyznać jednak trzeba, że nigdy na scenie nie wybiera drogi na skróty.

Zaraz po monumentalnym filozoficzno-historiozoficznym "Kaliguli" odważnie sięgnęła po "Balkon" Jeana Geneta, tekst, którego akcja co prawda toczy się w domu publicznym, ile głównymi wątkami są namiętność władza. Wykreowane na scenie sytuacje służą pokazaniu bohaterów w rozleglejszej perspektywie niż tylko ich prywatność i intymność.

"Balkon" Geneta to niezwykle ostry, dotkliwy, trochę dziś zarzucony przez twórców teatru tekst pokazujący świat w chwili kryzysu - podczas rewolucji. "Nierządy", czyli adaptacja Dudy-Gracz w krakowskiej PWST, to majstersztyk, który toczące się za oknem wydarzenia każe oglądać poprzez klientów luksusowego burdelu, zresztą, właściwie nikomu nie chodzi tutaj o seks, ważniejsze jest spełnianie ich najdziwniejszych fantazji. Pracujące w tym przybytku panienki są raczej hostessami wyobraźni, gotowym wcielić się na żądanie klienta w najdziwniejszą postać - np. św. Teresy czy nawet Matki Boskiej. Aranżuje się więc sądowe procesy, jest obrazoburczy obrzęd odpuszczania grzechów, bohaterska śmierć żołnierza na wyimaginowanym polu chwały.

Niezwykłość tekstu Geneta polega na nieustającym przenikaniu się dwóch rzeczywistości. Koncept francuskiego dramaturga jest doprawdy piekielny. Dom publiczny, w którym każdy na zawołanie gotów jest odegrać jakąś rolę, staje się wielką metaforą rewolucji i władzy. Jak niedaleko jest, w gruncie rzeczy, z domu publicznego do gabinetu zwycięskiego polityka, zdaje się drwić dramaturg. Perwersyjni klienci zmieniają się niepostrzeżenie w figury notabli, a ordynarna właścicielka przybytku Madame Irma przeobraża się w rządzącą państwem królową. Wszystko jednak jest grą, iluzją i właściwie do końca nie wiemy, co jest prawdą rewolucyjnych działań, a co fantazją kolejnych gości. Zmyśleniem może okazać się w końcu cała rewolucja, wyimaginowana przez któregoś z klientów.

Świat wykreowany przez Agatę Dudę-Gracz staje się przed oczyma widza swoistym teatrem w teatrze. Sceny oddziela od siebie prosty, bardzo teatralny gest zmiany dekoracji - schodzący ze sceny aktorzy zdzierają ze ścian i podłogi kolejną warstwę tkaniny, która zamykała przestrzeń akcji. Aktorki nie grają prostytutek, a aktorzy nie kreują klientów czy rewolucjonistów - ich rolami są role, które kreują tutaj w zależności od sytuacji, niczym marionetki jakiegoś potężnego demiurga.

Reżyserka, córka znanego malarza Jerzego Dudy-Gracza, sama robi scenografię do swoich przedstawień. Jej wrażliwość objawia się na scenie w pełnych ekspresji i barw widowiskach, które zawsze są skończonym plastycznym obrazem. Genetowski dom publiczny jest dla niej pretekstem, by zaludnić scenę tłumem indywiduów, o których wyglądzie decydują nie tylko profesja i kondycja, ale przede wszystkim niedookreślenie, nierealność sytuacji. Skąpane w czerwieni i czerni, światłach i mroku przedstawienie równie mocno oddziałuje na widza wizją plastyczną, jak i przewrotną, fascynującą treścią. W krakowskiej szkole teatralnej znów powstał spektakl, którego na pewno nie powstydziłaby się żadna zawodowa scena.

"Nierządy" według "Balkonu" Jeana Geneta. Spektakl dyplomowy IV roku Wydziału Aktorskiego PWST w Krakowie, reżyseria, scenografia i adaptacja tekstu Agata Duda-Gracz, asystent reżysera Grzegorz Mielczarek.

Premiery Agaty Dudy-Gracz

"Abelard i Heloiza" Vailland, Teatr im. Słowackiego 2001

"Kreatura" wg "Wspomnień" Murrela, PWST 2002

"Grzeszne dzieciństwo" wg "Pamiętników Adama i Ewy" Twaina, Fundacja Starego Teatru 2003

"Kaligula" Camus, Teatr im. Słowackiego, 2003

"Nierządy" wg "Balkonu" Geneta, PWST 2004

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji