Gorzowska "Agnes"
Temat molestowania seksualnego dzieci coraz częściej jest poruszany na łamach prasy. Za sprawą francuskiej autorki Catherine Anne trafił na scenę. Najbliższej środy w Zielonej Górze zobaczymy przedstawienie "Agnes", zrealizowane przez Teatr im. J. Osterwy w Gorzowie.
Polska prapremiera sztuki odbyła się trzy lata temu w teatrze toruńskim w reżyserii Anny Augustynowicz. Autorka, obecna na premierze, nie kryla niezadowolenia z powodu stonowania drażliwych scen.
"Agnes" to sztuka interesująca, bo porusza ważny obecnie temat. Ale jest piekielnie trudna w realizacji - mówił przed gorzowską premierą reżyser Krzysztof Gordon. Wtórowali mu aktorzy - odtwórcy głównych ról: Beata Chorążykiewicz, która gra matkę krzywdzonej dziewczynki oraz występujący w roli ojca Aleksander Maciejewski.
"Po raz pierwszy w swoim życiu mam do czynienia z materią, która jest mi absolutnie obca, o 180 stopni odwrócona od mojej wrażliwości. W każdym aktorze, który się podejmuje kreacji bohaterów o, delikatnie nazywając, negatywnej osobowości, rodzi się chęć ich obrony, wyposażenia w jakieś ludzkie odruchy. W sztuce "Agnes" nie ma żadnej przesłanki, którą można by wykorzystać do tego celu" - mówił A. Maciejewski.
W tytułowej roli Agnes wystąpi Marzena Wieczorek. Agnes dwunastoletnią grają Iwona Baryła i Sylwia Szymańska ze Studia Teatralnego.
Jedyny spektakl "Agnes" w Zielonej Górze adresowany do młodej widowni odbędzie się w środę, o godz. 9,30.