Artykuły

Bajki Omara

- Zawarłem w bajkach moje lęki i niepokoje, ale również nadzieje. Jeśli można tak powiedzieć, są one pewnym remedium dla strapionej duszy trzydziestolatka, rozmyślającego nad sensem istnienia - mówi OMAR SANGARE o swoich "Bajkach dla czarnej owcy".

Stalowa Wola. Omar Sangare [na zdjęciu], aktor, scenarzysta i wykładowca akademicki, zaprezentował mieszkańcom swego rodzinnego miasta najnowszy zbiór opowiadań własnego autorstwa. "Bajki dla czarnej owcy" bawiły kilkudziesięciu miłośników jego talentu pisarskiego i scenicznego.

Omar Sangare urodził się w Stalowej Woli przed trzydziestoma czterema laty. W hutniczym mieście ukończył nie tylko szkołę podstawową, ale również renomowane Liceum Ogólnokształcące im. KEN. I to właśnie podczas nauki w tej szkole narodziły się zarówno talent aktorski, jak i pasja pisarska Omara.

Autor "Bajek dla czarnej owcy" nie tylko podpisywał swoje opowiadania, ale i chętnie rozmawiał ze swoimi fanami. - Kim ja miałem zostać: kosmonautą, milicjantem, strażakiem, lekarzem... Jednak w trzeciej klasie liceum zrozumiałem, że mogę być wszystkimi tymi osobami, wystarczy tylko zostać aktorem. A pisarskie zacięcie też zawdzięczam mojej szkole średniej. Miałem bardzo surową nauczycielkę języka polskiego, która wymagała od nas ogromnej dyscypliny językowej. Kiedy więc wyzwoliłem się z owych sztywnych ram, począłem na przekór pisać swobodnie, radośnie - wspomina aktor.

Nim jednak Omar Sangare zaczął pisać, dał się wpierw poznać jako znakomity aktor. Gdy w 1993 roku ukończył warszawską PWST, natychmiast otrzymał angaż w stołecznym Teatrze Studio. Kariera aktorska otworzyła następne możliwości i stalowowolanin sprawdzał się kolejno jako scenarzysta, reżyser, wykładowca akademicki i - oczywiście - literat. Na rynku wydawniczym zadebiutował zbiorem wierszy "Krajobraz duszy", po nim zaś ukazał się tomik "Postscriptum". Przed rokiem

Omar Sangare bawił stalo-wowolan swymi najnowszymi bajkami

wydany został pierwszy zbiór opowiadań zatytułowany "Bajki dla starego konia", a nie tak dawno Omar stworzył kolejny, noszący tym razem tytuł "Bajki dla czarnej owcy".

- Dla kogo przeznaczone są moje bajki? No cóż, dla dorosłych... i dla dzieci, oczywiście. Zawarłem w nich moje lęki i niepokoje, ale również nadzieje. Jeśli można tak powiedzieć, są one pewnym remedium dla strapionej duszy trzydziestolatka, rozmyślającego nad sensem istnienia - tłumaczy.

Bajki Omara Sangare to krótkie opowieści o rzeczach zwykłych i codziennych, podane jednak w sposób niezwykle intrygujący. Ich cechą charakterystycznąjest zupełny brak interpunkcji. Jednak, zdaniem autora, to ukłon w stronę inteligencji czytelników, którzy sami potrafią odnaleźć początki i końce zdań, kropki i przecinki, do nich także należy wyciągnięcie wniosków z kolejnych historii.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji