Białystok. Gimnazjaliści o operze
Marcin Nałęcz-Niesiołowski [na zdjęciu] ma być dyrektorem filharmonii do powstania Opery Podlaskiej. Dyrektor filharmonii chce ogłosić konkurs w liceach i gimnazjach, aby na temat zagospodarowania rejonu przyszłej Opery Podlaskiej wypowiedzieli się także uczniowie.
Dyrektor Filharmonii Białostockiej Marcin Nałęcz-Niesiołowski podpisał wczoraj [28 grudnia] nowy, czteroletni kontrakt. Będzie prowadził tę placówkę aż do końca 2008 roku, kiedy planowane jest otwarcie nowej instytucji muzycznej - Opery Podlaskiej
Dotychczasowy kontrakt dyrektora wygasa z końcem roku, a zatem nowa umowa została podpisana "za pięć dwunasta". Miały na to wpływ kontrowersje wokół przyszłorocznego budżetu filharmonii, o czym niedawno pisaliśmy. Przypomnijmy - dotychczas sztywne wydatki placówki, m.in. płace dla pracowników, pokrywane były ze środków Urzędu Marszałkowskiego i dotacji Ministerstwa Kultury. Od 2005 roku resort będzie rozdzielał środki na zasadzie dotacji celowej, a więc może się okazać, że brakuje pieniędzy np. na opłacenie ZUS-u. Dyrektor zażądał więc gwarancji z Urzędu Marszałkowskiego, że pieniądze się znajdą.
Wczoraj udało się dojść w tej sprawie do porozumienia. - Pan marszałek zapewnił, że w przypadku, jeśli okaże się, iż pieniądze z ministerstwa nie mogą być przeznaczane na potrzeby związane z płacami itp., zostanie uruchomiona rezerwa w budżecie - powiedział nam Nałęcz-Niesiołowski.
Na konferencji w Urzędzie Marszałkowskim Halina Rutkowska, dyrektor generalny urzędu, poinformowała o wyznaczonym już terminie rozpoczęcia konkursu architektonicznego na zagospodarowanie rejonu amfiteatru przy ul. Kalinowskiego. W przyszłości ma się tam znaleźć Opera Podlaska. Prócz niej stanęłoby w tym rejonie multikino, a przy okazji miasto planuje rozbudowę Teatru Lalek. Od 14 stycznia zainteresowani będą mogli wykupić dokumentację przetargową, zaś rozstrzygnięcie konkursu i ogłoszenie wyników zaplanowano na koniec kwietnia.
- Samorząd wojewódzki przewidział dla zwycięzcy nagrodę 50 tys. zł - poinformowała Rutkowska. - Dochodzi do tego także ok. 50 tys. ze środków pozostałej dwójki inwestorów [miasta i firmy, planującej budowę multipleksu - red.].
To jednak nie wszystko. Dyrektor filharmonii chce jeszcze w porozumieniu z kuratorium ogłosić konkurs w liceach i gimnazjach, aby na temat zagospodarowania tego rejonu wypowiedzieli się także uczniowie. - Zainspirował mnie przyjaciel, który powiedział mi, że wnętrza niektórych modeli samochodów projektowane są na podstawie wizji nawet siedmioletnich dzieci - stwierdził szef filharmonii.
