Orfeusz i Eurydyka
W niedzielę o godz. 18.30 na scenie Opery Krakowskiej (w Teatrze im. J. Słowackiego) zobaczymy pierwszą w tym roku premierę. Opera "Orfeusz i Eurydyka" Christopha Willibalda Glucka była w Krakowie wystawiana już dwukrotnie: w 1970 roku w reżyserii Krystyny Sznerr oraz w 1984 roku, gdy spektakl zrealizował Włodzimierz Nurkowski. Teraz, również w jego reżyserii i autorskiej scenografii, usłyszymy nowych wykonawców, m.in. Alicję Węgorzewską-Whiskerd i Agnieszkę Cząstkę. Orkiestrę przygotował i poprowadzi Piotr Sułkowski. Przygotowaniem chóru zajęła się Ewa Bator, a nad ruchem scenicznym pracowała Elena Korpusenko.
"Orfeusz i Eurydyka"to jedno z najbardziej przełomowych dzieł w historii muzyki.
To manifest reformy, której celem było przywrócenie tradycji opery francuskiej (m.in. powrót do bardziej rozbudowanych scen baletowych). Gluck odwrócił się od panującego dotychczas wirtuozowskiego stylu neapolitańskiego.
Wszystkie elementy opery podporządkował treści dramatu, podkreślając wagę spójnego przebiegu akcji. "Orfeusz i Eurydyka" zgodnie z XVIII-wieczną tradycją kończy się dobrze - Eurydyka za sprawą Amora powraca do Orfeusza.