Artykuły

Wrocław. Powstaje dziecięce "Tivoli" przy Teatrze Lalek

W parku Staromiejskim przy Wrocławskim Teatrze Lalek rozpoczęła się budowa miejsca zabaw dla dzieci wzorowanego na przedwojennym miejskim ogrodzie. W maju w podziemiach teatru ruszy dziecięca restauracja.

Miejsc, w których można bezpiecznie spędzić czas z dzieckiem, nie ma we Wrocławiu wcale tak wielu. Oblężenie przeżywają osiedlowe drabinki i place zabaw w parkach Południowym, Grabiszyńskim czy na Wyspie Bielarskiej. Do tych popularnych miejsc w czerwcu przyszłego roku dołączy park Staromiejski.

- Będzie to niewątpliwie najbezpieczniejsze i najbardziej komfortowe miejsce zabaw dla dzieci - zapewnia Robert Skolmowski, dyrektor Wrocławskiego Teatru Lalek, który namówił miasto na remont.

Park ma przypominać istniejący w tym miejscu przed wojną ogród. Projektanci wzorują się na dawnych pocztówkach: teren otoczy wysokie kute ogrodzenie, powstaną nowe alejki i więcej trawników, na których będzie można się bawić.

Skolmowski: - Moim ideałem są ogrody Tivoli w Kopenhadze, enklawa w środku miasta.

Odbudowana zostanie też fontanna, bo dziś w parku straszy pusta misa po wodotrysku. Niebawem pojawi się tam chłopiec z łabędziem. Cały ogród będzie utrzymany w klimacie retro. Na placu zabaw m.in. stanie karuzela stylizowana na XIX-wieczną. Wrocławskie zoo pomoże przy zakładaniu woliery z ptakami. Znajdą się w niej egzotyczne ptaki odporne na niskie temperatury. Będą to jedyne zwierzęta, którym będzie wolno przebywać w parku.

Skolmowski: - Ze względu na higienę dzieci, szczególnie tych najmłodszych, które wszystko zbierają z ziemi, nie pozwolimy tu wchodzić psom.

Teatr planuje urządzać w parku plenerowe przedstawienia, wystawy i warsztaty dla najmłodszych, a nawet spotkania z lekarzami specjalistami. W parku będzie działać hot spot z bezprzewodowym dostępem do internetu. Wstęp do ogrodu będzie płatny. Skolmowski zapewnia: - To będzie symboliczna kwota.

Cała inwestycja będzie kosztować 8 mln zł. Autorką projektu parku jest Margareta Jarczewska, a inwestorem Zarząd Zieleni Miejskiej.

Wkrótce, bo już na początku maja, ruszy w podziemiach teatru restauracja Teatralna urządzona z myślą o najmłodszych klientach i ich rodzicach. W menu mają znaleźć się zdrowe dania - alternatywne dla hamburgerów i frytek - przygotowane tak, by zachęcić dzieci do jedzenia.

Jan Walków, restaurator: - Chcemy poprowadzić Akademię Jedzenia. Dzieci będą poznawać u nas smaki z różnych stron świata, a także zasady zachowania przy stole.

Alkohol podawany będzie wyłącznie w sali dla dorosłych, a w dziecięcych salach obowiązywać będzie całkowity zakaz palenia papierosów.

Wnętrza urządzono tak, by zainteresować najmłodszych. W sali paryskiej na suficie przy stolikach siedzą pluszowe koty, w kolejnej sali pluszaki tańczą, śpiewają i kręcą się w rytm muzyki w podświetlanych witrynach. Na środku lokalu rośnie olbrzymie drzewo, wokół którego jeździ elektryczna kolejka. Największą atrakcją dla najmłodszych będą mysie dziury, czyli umieszczone tuż nad podłogą norki, do których można zajrzeć i obserwować życie pluszowych zwierzaków. W restauracji stanęły też dwie sceny - pierwsza profesjonalna, na której aktorzy grać będą przedstawienia w językach obcych dla dzieci i dorosłych, i druga dziecięca, gdzie najmłodsi będą mogli pochwalić się wierszykami lub piosenkami z przedszkola. Do dyspozycji będą też krzesełka do karmienia dzieci i przewijaki. Działać też będzie sala zabaw, gdzie dzieciom będą czytane książki. Autorami restauracyjnych wnętrz są Radosław Dębniak i Monika Graban.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji