Artykuły

Warszawa. Premiera spektaklu "Persona. Trypryk/Marilyn" w Dramatycznym

"Persona. Trypryk/Marilyn" już jutro. Efekty wielomiesięcznej pracy Krystiana Lupy i zebranego przez niego zespołu aktorskiego zobaczymy już w ten weekend.

Persona. Trypryk Marilyn, dramat wg scenariusza i w reż. Krystiana Lupy, wyk. Sandra Korzeniak, Piotr Skiba, Teatr Dramatyczny, plac Defilad 1, bilety: 25 - 70 zł, rezerwacje tel. 022 656 68 44, premiera: sobota (18.04.), spektakle: niedziela (19.04.), wtorek (21.04) - środa (22.04.)

Marilyn Monroe - głupia seksbomba czy inteligentna kobieta uwięziona przez hollywoodzką machinę filmową w pułapce przypisanych jej ról? Ofiara popkultury czy manipulująca ludźmi, bezwzględna prowincjuszka, spełniająca amerykański sen o sukcesie? Najsłynniejsza blondynka Hollywood jest, obok Simone Weil i Georgija Gurdżijewa, jedną z bohaterek fantazji, jak nazywa ją Krystian Lupa, na temat osobowości, tworzenia wokół niej mitu i prób jego przekraczania.

Efekty wielomiesięcznej pracy reżysera i zebranego przez niego zespołu aktorskiego zobaczymy już w ten weekend. To kolejna po "Factory 2" zbiorowa praca Lupy z aktorami nieopierająca się na konkretnym tekście dramaturgicznym, powstająca w trakcie wielomiesięcznych rozmów, prób i improwizacji.

Tylko u nas

Marcin Zawada - współpraca dramaturgiczna

Zaczynaliśmy od lektur z Piotrem Skibą ok. 20 książek o Marilyn, artykułów o niej i od oglądania filmów. Najważniejszy okazał się jej ostatni obraz "Skłóceni z życiem", w którym wreszcie zagrała prawdziwie dramatyczną rolę. To był końcowy etap jej związku, zmierzający ku rozwodowi. Arthur Miller pisał scenariusz pod Marilyn i doprowadzał ją do furii faktem, że tak właśnie ją postrzega. Z lektur i filmów wyszukiwaliśmy anegdoty, punkty zaczepienia tej historii, choć długo nikt poza Krystianem Lupą nie miał wizji całości przedstawienia. Aktorzy po dostarczeniu im całej tej wiedzy zamknęli się w sali prób, bez reżysera, tylko z operatorem, i zaczęli improwizować. Efekty ich pracy zostały spisane i omówione, część z tekstów weszła do scenariusza, który jest dziełem Krystiana Lupy. Praca przypominała składanie puzzli, cytatów z książek, osobistych tekstów aktorów, fragmentów dziennika Krystiana Lupy przynoszonych przez niego na próby, a opisujących jego osobiste zmagania z poszczególnymi postaciami. Do końca wprowadzane są poprawki. Sobotni spektakl jest premierą, która może ewoluować w trakcie pracy nad pozostałymi częściami tryptyku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji