Artykuły

Głośno i nie dla dzieci

W najbliższy weekend możemy spodziewać się prawdziwych teatralnych fajerwerków - na dolnośląskich scenach prezentowany będzie spektakl, który odbił się echem w całej Polsce, oraz premiera młodych rozchwytywanych twórców.

"Made in Poland" Przemysława Wojcieszka to jedno z najważniejszych przedstawień powstałych w ostatnich latach w legnickim Teatrze im. Modrzejewskiej. To opowieść o młodym zbuntowanym blokersie Bogusiu, który z wytatuowanym na czole napisem "Fuck off" przemierza osiedle, nawołując do rewolucji przeciwko wszystkiemu. Choć chłopak kłóci się z Bogiem i rzuca szkołę, trwają przy nim miejscowy proboszcz i nauczyciel polskiego Wiktor, który nie radzi sobie z alkoholizmem. Wojcieszek dzięki świetnemu scenariuszowi i realistycznej przestrzeni, w jakiej oglądamy spektakl (Scena na Piekarach znajduje się w pawilonie na jednym z legnickich blokowisk), wydobywa ze swoich postaci niezwykłą głębię i piękno. Ich bunt, desperacja i życiowe zagubienie tworzą zarówno dosłowną historię o współczesnych wykluczonych, jak i poetycki obraz przemiany, która może zajść w człowieku. Spektakle, które prezentowane będą w Legnicy od najbliższego czwartku do niedzieli 1 lutego, zobaczymy w premierowej obsadzie, czyli z Erykiem Lubosem w roli Bogusia, Januszem Chabiorem w roli Wiktora i Przemysławem Bluszem, który ponownie wcieli się w Faziego. Paweł Demirski i Monika Strzępka, jeden z najciekawszych teatralnych duetów ostatnich lat, kolejny raz zrealizują spektakl na Dolnym Śląsku. Reżyserka i dramaturg - specjaliści od poskramiania i komentowania współczesności- wystawią w Teatrze Jeleniogórskim "Sztukę dla dziecka". W swoich spektaklach opowiadają o upiorach dzisiejszej Polski ("Dziady. Ekshumacja" czy "Był sobie Polak, Polak, Polak i... diabeł"), zaślepieniu konsumpcjonizmem i gospodarką wolnorynkową ("Śmierć podatnika") czy nieprzystosowaniu do świata kapitalistycznego ("Diamenty to węgiel, który wziął się do roboty") - tym razem dotykają tematu zjednoczonej Europy i jej mieszkańców. Ich "Sztuka..." to czarna komedia, w której, jak zapowiadają twórcy, spełnia się najczarniejszy z możliwych scenariusz: nazistowskie Niemcy wygrały wojnę i zjednoczyły podbite kraje. Bohaterem spektaklu jest dziecko, które siedemdziesiąt lat po zakończeniu drugiej wojny światowej dociera do Europy, nie pamiętając, skąd się wzięło. W spektaklu, który przybierze formę politycznego horroru buffo, zobaczymy m.in. Marcina Pempusia, Włodzimierza Dyłę i Małgorzatę Osiej-Gadzinę.

Premiera spektaklu dziś o godz. 19 na dużej scenie Teatru jeleniogórskiego. Kolejne spektakle jutro i w niedzielę o tej samej porze. Bilety kosztują 13 i 20 zł. "Made in Poland" w legnickim Teatrze im. Modrzejewskiej (Scena na Piekarach) zobaczymy 29 i 31 stycznia o godz. 19, a także 30 stycznia o godz. 20. Bilety kosztująl5 i 25 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji