Artykuły

Jacek Mąka [na zdjęciu] gra Gorkiego w Paryżu. Konkretnie - w teatrze w Montreuil pod Paryżem. Płocki aktor występuje w roli Prohora, w sztuce Maksyma Gorkiego "Wassa Żeleznowa".

Jacek Mąka, duma płockiej sceny, na początku lat 90. grał też w Teatrze Nowym w Łodzi. Tam spotkał się z Robertem Cantarellą, który obsadził go w "Don Juanie", a później ściągnął do Francji. Od tamtej pory Mąka dzieli swe zawodowe życie między Płock a sceny francuskie. Do Montreuil wyjechał pod koniec stycznia. W tamtejszym teatrze rozpoczynały się właśnie próby do "Wassy Żeleznowej". Próby zakończyły się pomyślnie, widzowie kilka dni temu oklaskiwali premierę.

Tymczasem aktor pisze z Francji, specjalnie dla "Gazety": "Wystawiamy Wassę Żeleznową w wersji z roku 1910 (istnieje także wersja z 1936 r.), ze znaną francuską aktorką Cristiane Cohendy w roli tytułowej. Gram wuja Prohora - brata męża Wassy. Tytułowa bohaterka za wszelką cenę i na wszelkie możliwe sposoby próbuje zachować w całości przedsiębiorstwo, które po śmierci męża najpewniej rozpadłoby się, bo nikt nie chce pracować, a wszyscy domagają się udziału w spadku i zyskach. Jest to sztuka z elementami autobiograficznymi, przeciwieństwo Wiśniowego sadu Czechowa, który musiał zostać sprzedany przez niepraktycznych właścicieli. Tutaj, dzięki matactwom, sfałszowaniu testamentu, kosztem wydziedziczonych synów, poprzez niekończące się rodzinne awantury i wreszcie niejasną śmierć Prohora, wszystko wraca do porządku , a jedyną właścicielką staje się tytułowa Wassa. Dulska ze swoją moralnością jest przy niej uosobieniem dobroci (tutaj nieślubne dziecko służącej i syna Wassy zostaje uduszone po narodzeniu!). W Polsce można było zobaczyć tę sztukę Gorkiego w Teatrze Telewizji w 1996 r., z Anną Dymną w roli Wassy i Janem Nowickim w roli Prohora".