Artykuły

Wspólnota ludzi tworzących teatr

W roku 2009 mija 50. rocznica powstania Teatru Laboratorium oraz 10. rocznica śmierci Jerzego Grotowskiego. Wnioskując do UNESCO, aby ten rok zadedykować tym szczególnym rocznicom, kierowałem się przekonaniem, że będzie on wyjątkową okazją świętowania teatru żywego - takim, jakim jest u progu XXI wieku - pisze dyrektor Instytutu im Jerzego Grotowskiego w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Europejska Nagroda Teatralna częścią obchodów Roku Grotowskiego Rok 2009 to także dwudziesty sezon istnienia Ośrodka Grotowskiego (dziś Instytutu im. Jerzego Grotowskiego), który swą działalność kieruje do kolejnych już pokoleń młodych ludzi, chcących poznać teatr wraz z jego fundamentalnymi pytaniami, które wybiegają poza wszelką estetykę i historyczne uwarunkowania. Dzięki przekonaniu, że prawdziwe "długie trwanie" w historii teatru to trwanie pytań, na które, mimo usilnych starań, nie potrafimy dać jednoznacznej odpowiedzi, zapełniają się kolejne strony krytycznych tomów, powstają nowe spektakle, łudzące nas perspektywą nagłego olśnienia. Istota jednak, kryjąc się w pytaniach, nie doznaje uszczerbku. Dziedziczenie pytań. Wielkie dziedzictwo niezapisanych pytań to prawdziwa wspólnota ludzi tworzących teatr. Od zawsze.

Dziś kolejne pokolenie młodych ludzi, którzy odnoszą się do tradycji Teatru Laboratorium, opiera się wyłącznie na świadectwach i dokumentach, tworząc wyspę w obrębie tej wspólnoty. Generacje D. - jak dokument. Lub dosadniej: D-Generacje.

Sam należę do nich, a stopień naszego wspólnego zepsucia określony jest na nowo chęcią uprawiania (zarówno praktycznego jak i teoretycznego) "poznania poprzez teatr". Chęcią przywrócenia mu należytego miejsca w społeczeństwie. Temu służyć może Rok Grotowskiego sytuując tę sztukę - tak jak Teatr Grotowskiego - pośród rzeczy najważniejszych, pierwszej potrzeby.

I jeszcze jedno. Pytanie o wyjątkowość tradycji, jaką przed półwieczem powołali Ludwik Flaszen i Jerzy Grotowski wraz z garstką aktorów w Opolu, jest na tyle nośna i unikalna w teatralnej kulturze Zachodu (kulturze nieciągłości, zerwania), iż już samo jego pojawienie się jest znakiem ciągłej przemiany teatru. Nie tylko za życia Grotowskiego, ale i po jego śmierci. Prawdziwi Mistrzowie działają także poprzez swą nieobecność.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji