Artykuły

Częstochowa. Rozstrzygnięcie konkursu Reszków

Sobotni koncert finałowy, w którym udział wzięło pięcioro finalistów oraz dwoje jurorów (Katarzyna Suska i Romuald Tesarowicz), zakończył trwający od 18 marca I Konkurs Wokalny im. Jana, Edwarda i Józefiny Reszków. Organizowany on był przez Filharmonię Częstochowską.

Na konkurs napłynęło 41 zgłoszeń studentów polskich uczelni muzycznych. Na podstawie przesłuchania nagrań do I etapu zakwalifikowano 19 osób (miało być 16). Jury pod przewodnictwem Delfiny Ambroziak po wysłuchaniu programu I etapu, na który składały się: pieśń polska i dwie arie wykonywane z towarzyszeniem fortepianu, zdecydowało, że do finału przeszło 8 uczestników. Drugi etap odbywał się z udziałem orkiestry, co dla większości uczestników było nowym doświadczeniem. Każdy z finalistów śpiewał jedną wybraną przez siebie arię. Trzy razy zabrzmiała sopranowa aria "Miesicku na nebi hlubokem" z "Rusałki" A. Dworzaka. Dwa razy słuchaliśmy barytonowej arii Jeleckiego "Ja was lublu" z "Damy pikowej" Czajkowskiego. Do tego były dwie arie z "Eugeniusza Oniegina" tego samego kompozytora: barytonowa Oniegina "Wy mnie pisali" oraz basowa księcia Gremina "Wszechwładnie włada miłość święta". Jeden z finalistów zdecydował się zaśpiewać cavatinę tytułowego Aleka "Wies tabor spit" z opery S. Rachmaninowa.

Ostatecznie jury w składzie: Delfina Ambroziak, Katarzyna Suska, Tomasz Bugaj, Jerzy Salwarowski i Romuald Tesarowicz, zdecydowało o przyznaniu nagród. Zwycięzcą konkursu została Anna Noworzyn - sopran, uczestniczka studiów podyplomowych na Akademii Muzycznej w Katowicach w klasie Ewy Biegas. Druga nagroda przypadła Irine Gapowej - sopran, studentce VI roku Akademii Muzycznej w Bydgoszczy w klasie prof. Hanny Michalak. Trzecią otrzymał Marcin Hutek - baryton, student III roku Akademii Muzycznej w Poznaniu w klasie prof. Wojciecha Maciejowskiego. Do tego były dwa wyróżnienia (Łukasz Hajduczenia, Artur Janda) oraz sporo nagród pozaregulaminowych w postaci zaproszeń do udziału w przedstawieniach operowych i koncertach filharmonicznych. Całość przesłuchań II etapu i koncert finałowy można podsumować jednym zdaniem: nagroda nagrodą, a pracować - i to wytrwale - należy nadal. Szkoda tylko, że w programach występów II etapu ograniczono repertuar do dzieł Czajkowskiego, Dworzaka i Rachmaninowa. Aż ciśnie się pytanie: gdzie polscy kompozytorzy? Myślę, że w tym etapie powinna obowiązywać polska aria. Moje wątpliwości budzi również fakt, że w konkursowe szranki stają studenci I i VI roku, co niejako stawia tych pierwszych na pozycji przegranej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji