Szczecin. Legendarny "Piołun" Ósemek w Kanie
Do oficjalnej premiery "Piołunu" w 1985 r. nie dopuściła milicja, która zablokowała wejście do sali. W czwartek legendarne przedstawienie Teatr Ósmego Dnia zagra w Teatrze Kana.
Spektakl w reżyserii Lecha Raczaka to jeden z najważniejszych tytułów Teatru Ósmego Dnia z Poznania. - "Piołun" jest przede wszystkim ekspresją ludzkich tęsknot do innych światów i ludzi - opowiada Ewa Wójciak z Ósemek. - To próba przezwyciężenia świata, w którym przyszło nam żyć.
- Na premierę milicja zablokowała wejście do sali Ośrodka Maski na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza - mówi Dariusz Mikuła, szef Kany. - Odbyła się więc dnia następnego w południe, kiedy się władze i szanowna milicja nie spodziewały, że ktoś może na godz. 12 przyjść do teatru. Tuż po premierze Teatr wyemigrował.
- Czujemy, że to wciąż aktualne przedstawienie - mówi "Gazecie" Wójciak. - Jedna z sekwencji "Piołunu" opowiada o władcach. W krzywym zwierciadle pokazuje te same namiętności, żądze, głupotę, którą tak dobrze znamy z gazet i z telewizji.
Teatr Ósmego Dnia to zespół legenda, który w tym roku obchodzi 45-lecie istnienia. Po powrocie do Polski w 1989 r. prowadzi w Poznaniu Ośrodek Teatralny.
Kana zaprosiła ich do Szczecina w ramach cyklu "Autsajderzy. Przywoływanie obecności i alternatywna lekcja teatru". Nazwa nawiązuje do cyklu, który w latach 1991-1995 zainicjował w Szczecinie Zygmunt Duczyński, twórca Kany.
- Projekt kierujemy głównie do ludzi młodych, którzy znają ten temat jedynie z podręczników - mówi Mikuła. - Chcemy dać im możliwość żywego spotkania z ludźmi, którzy tworzyli tę historię i którzy nadal budują polską kulturę.
Przy okazji pobytu w Szczecinie aktorzy prowadzili warsztaty dla młodzieży. W czerwcu przyjadą, by zagrać swoje głośne "Teczki".
A kolejni "Autsajderzy" w Kanie to Teatr Akademia Ruchu z Warszawy (5-7 maja) i Teatr Provisorium z Lublina (2-5 grudnia).
"Piołun" zobaczyć można w czwartek w Teatrze Kana o godz. 19. Bilety kosztują 20 i 15 zł.
