Artykuły

Do szopy hej Polacy...

Mamy już "polskie piekło", "polskie zoo", Operetka Wrocławska natomiast proponuje nam "Betleem polskie" Lucjana Rydla. To dzieło z 1904 roku, czerpie wzory z tradycyjnych jasełek, ale nawiązując też do narodowej historii, w swoim czasie służyło krzepieniu serc Polaków, budzeniu nadziei i marzeń o własnej wielkiej ojczyźnie. Do betlejemskiej- szopki przybywają więc nie tylko pasterze - reprezentanci polskiego ludu, odziani w regionalne stroje, ale też przedstawiciele wszystkich stanów, plejada królów, kanclerze, hetmani, legioniści, powstańcy. Wrocławski spektakl znacznie rozbudowano muzycznie i choreograficznie w stosunku do oryginału. Operetka zmobilizowała na tę okazją największy jak dotąd zespół - solistów, chórzystów, tancerzy, instrumentalistów - liczący około 150 osób. Autorem reżyserii i inscenizacji jest Andrzej Rozhin, muzykę opracował i w znacznej części też skomponował na kanwie znanych kolęd i pastorałek .-

Mieczysław Mazurek, choreografia jest dziełem Jacka Tomasika, a scenografia - Andrzeja Markowicza. Pierwsze przedstawienie odbędzie się w sobotę 14 XII, a premiera prasowa nazajutrz - 15 XIII. A więc, wrocławianie, do szopy, hej! (a wcześniej kasy biletowej).

"Betleem polskiemu" towarzyszyć będzie wielka ekspozycja świątecznych choinek przygotowana przez dzieci wrocławskich szkół pod kierunkiem Stefana Placka, której otwarcie nastąpi już dzisiaj o godz. 11. W foyer można będzie też obejrzeć wystawę prac dzieci, powstałych pod wrażeniem "Skrzypka na dachu",a wkrótce - takie ich impresje z "Betleem polskiego".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji