Molly Sweeney
Dorota Landowska, Tomasz Sapryk i Krzysztof Stroiński opowiadają trzy historie. O niewidomej kobiecie, kochanej przez przyjaciół i sąsiadów, szanowanej w pracy, szczęśliwej w swoim świecie zapachów, dotyku, dźwięków, która częściowo odzyskawszy wzrok nie będzie umiała nauczyć się żyć w nowym świecie. O jej mężu - pełnym niespożytej energii optymiście, zapalonym do każdego pomysłu, który z tą samą pasją studiuje znaczenie każdego nowo usłyszanego słowa i zgłębia podręczniki okulistyki. I o pewnym lekarzua, który po niespodziewanym odejściu żony rozpił się, wypadł z czołówki światowej stawy okulistów, a teraz w operacji niewidomej kobiety widzi drogę powrotu do dawnego życia. Piotr Mikucki (debiutujący w teatrze reżyser telewizyjnych przedstawień) splótł te trzy monodramy w piękny, zwarty, jednolity spektakl. Połączył je światłem, organizacją przestrzeni, muzyką, ale przede wszystkim wyrównanym prowadzeniem aktorów. Nerwową szorstkość Doktora Rice'a, gadulstwo Franka i delikatność Molly cechuje charakterystyczność. Postaci są wyraziste, zarysowane z troską o najdrobniejsze szczegóły kompozycji, przekonujące, prawdziwe.