Artykuły

Warszawa. Z blogu - książka

Na początku był spektakl "Chlip hop" w Teatrze Ateneum, potem blog i korespondencja na dwa głosy. Teraz mamy książkę - "Jak trwoga, to do bloga" Magdy Umer i Andrzeja Poniedzielskiego.

"(...) z powodu chłodu... i głodu... Ale także - bo muszę. Piszę - bo muszę. Ale muszę tym musieniem miłym, przyjemnym, niewymuszonym" - wyznaje w październiku 2006 Androyu (Andrzej Poniedzielski). Wyznaje Magdzie Umer (Imagine). Wyznaje w blogu, w którym piszą do siebie o wszystkim, o czym chcą. O tych, którzy odeszli, ale są w pamięci, sercu, wierszach, piosenkach. Że wiosna wreszcie i bociany. Że krawężnik świeżo wyremontowany i kawałek drogi na Suwałki też. Piszą ciepło, zwyczajnie. "Musieniem miłym", przyjacielskim. Ta wymiana myśli znana jest widzom spektaklu "Chlip Hop" (w rozmowie bierze udział także Wojciech Borkowski). Spektakl z powodzeniem grany od kilku sezonów w Teatrze Ateneum doczekał się już wydania na DVD i CD.

Natomiast pojawienie się książki to w tej multimedialnej rzeczywistości dowód na wyższość i wyjątkowość słowa drukowanego. Zwłaszcza że została starannie wydana i okraszono ją suto zdjęciami. I bawi dowcip z okładki, na której cytowane są pochlebne opinie recenzentów z trzech różnych pism, tyle że na temat zupełnie innych książek. Artur Andrus radzi na tej okładce wybranie jednej z tych opinii i dopasowanie jej do "Jak trwoga, to do bloga". Zgodnie z radą wybieram: "Książka przygodowa z wartką akcją".

Magda Umer, Andrzej Poniedzielski "Jak trwoga, to do bloga", wyd. Trio 2009

Spektakle "Chlip Hop" 18 i 19 marca o godz. 19, Teatr Ateneum

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji