Artykuły

Ekspresowo o mafii

"Malavita. Ballada o mafii" w reż. Pawła Szumca w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Parę piosenek, na zmianę melancholijnych i dziarskich, posklejanych dość mizerną fabułką, odrobina wiedzy o sycylijskiej mafii - i spektakl gotowy. Posłuchać można, zwłaszcza, że trwa on tylko godzinę

Anna Burzyńska i Paweł Szumiec starali się w godzinę sprzedać to, co trzeba wiedzieć o mafii. Że to męski świat i rodzinny interes, że zdrada czyha na każdym kroku, mafii oddaje się na całe życie, kobiety czekają na mężczyzn i wychowują synów dla mafii, a wszystko to pod patronatem Madonny, przed której figurką wciąż ktoś pobożnie się żegna czy przysięga. Ten ekspresowy kurs wiedzy o mafii nie jest szczególnie świeży ani atrakcyjny - każdy, kto obejrzał choć jeden film na ten temat, zna ten zestaw.

Najlepsza część przedstawienia to piosenki, pieśni, ballady. O zdradzie, zemście, więzieniu, ucieczce, mafijnej inicjacji, losie kobiety sycylijskiej i losie dziecięcia sycylijskiego. Śpiewane ładnie i kulturalnie, choć z dystansem - cóż, los sycylijski nie jest naszym losem, a i twórcy przedstawienia zachowują dystans do owego egzotycznego świata. Być może ze strachu, że zagłębienie się w sycylijską emocjonalność zaowocowałoby nieznośnym kiczem.

Może i tak by się stało, tyle że ironiczny dystans nie na wiele się przydaje, bo wcale nie uatrakcyjnia scenicznego świata. Po scenie spacerują postaci wycięte z papieru, które ożywają tylko wtedy, kiedy zaczynają śpiewać. Aktorzy co prawda pokazują (ach, jak pokazują) uczucia miotające bohaterami, ale niezbyt się w nie wierzy, tak grubym szwem są szyte i tyloma nawiasami obudowane. W rezultacie historia rywalizujących rodów opowiedziana jest nijako i staje się tylko nudnawym tłem dla piosenek. Aktorzy śpiewają nieźle, trzyosobowy zespół gra z wigorem - ale scena ożywa naprawdę wtedy, gdy wchodzi na nią Krzysztof Jędrysek. Ma wdzięk, swobodę i niewymuszony dystans, a pod jego łagodnością wyczuwa się groźbę, choć nie chwyta wciąż za pistolet i nie stroi groźnych min jak inni.

Teatr im. Słowackiego. "Malavita. Ballada o mafii". Scenariusz i dialogi - Anna Burzyńska, tłumaczenie pieśni włoskich - Gabriella Buzzi i Paweł Szumiec, reżyseria - Paweł Szumiec,

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji