Artykuły

Radny powinien to wiedzieć

"Wydamy w tym roku 30 mln złotych na realizacje pasji muzycznych pełnomocnika ds. kultury na imprezy, które odwiedzi kilka tysięcy osób" - napisał Radny Bystrowski [list "Czy wykorzystujemy komercyjny potencjał naszej historii" ukazał się w "Gazecie" 3 marca]. Z całą stanowczością stwierdzam: Radny Bystrowski kłamie - pisze Filip Berkowicz w Gazecie wyborczej - Kraków.

Podejrzewam, że pisząc o kwocie 30 mln złotych, Radny Bystrowski miał na myśli budżet Krakowskiego Biura Festiwalowego. Otóż uprzejmie informuję Radnego, że budżet KBF to nie tylko realizacja "pasji muzycznych pełnomocnika", ale też licznych projektów m.in. z dziedziny teatru (Boska Komedia), filmu (Off Camera), literatury (Conrad Festival) czy sztuk plastycznych (Art Boom), jak również prowadzenie instytucji i utrzymywanie wszystkich punktów Sieci Informacji Miejskiej. Radny powinien to wiedzieć, a jak nie wie, to powinien sprawdzić.

W poszukiwaniu rzeczonych 30 mln złotych spróbujmy zatem przyglądnąć się kosztom projektów muzycznych w budżecie KBF i poza nim. Na Festiwal Muzyki Filmowej oraz dwa najwyżej notowane festiwale muzyki klasycznej w Polsce - Sacrum Profanum i Misteria Paschalia - KBF przeznaczy kwotę 8 mln złotych. Tyle uchwaliła Wysoka Rada w ubiegłym roku jako gwarancję na trzy kolejne lata. Na projekt Opera Rara (4 produkcje operowe realizowane z najważniejszymi w Europie teatrami) oraz imprezy masowe - Wianki z udziałem Lenny'ego Kravitza, sylwestra, Coke Live Music Festival i Selector Festival (pisząc o zaledwie kilku tysiącach osób, które ma je odwiedzić - Radny pogrąża się w oderwaniu od rzeczywistości jeszcze bardziej), zabezpieczone są środki w wysokości kolejnych 8 mln złotych. Spróbujmy jeszcze dodać - niezależne od KBF - następne 8 mln, które Miasto przeznaczy na funkcjonowanie instytucji kultury (Sinfonietta Cracovia i Capella Cracoviensis) oraz projektów muzycznych współfinansowanych z mecenatu (m.in. Festiwal Muzyki Polskiej, Festiwal Muzyki Perkusyjnej, Shanties, Jazz w Piwnicy pod Baranami, Starzy i Młodzi, czyli Jazz w Krakowie i Krakowska Jesień Jazzowa) i okolicznościowego koncertu World Orchestra for Peace, związanego z 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej, to w dalszym ciągu nie zbliżymy się do insynuowanej przez Radnego Bystrowskiego kwoty. Jeśli wymienione projekty, przynoszące Miastu międzynarodowy rozgłos i nieocenioną wartość promocyjną, jak również funkcjonowanie wiodących w Polsce instytucji muzycznych mają być wyłącznie "realizacją pasji pełnomocnika", to jest to dla Pana wstyd i blamaż Panie Radny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji