Artykuły

Płock. Czechow i Goldoni u Szaniawskiego

Trzy jednoaktówki Czechowa, jedna komedia dell'arte, do tego kabaret Ani Mru Mru i hitowe "Klimakterium" - taki będzie marzec w płockim teatrze.

Przez pierwszą połowę miesiąca teatr zaprasza na sztuki, które w większości miały swoje premiery kilka miesięcy temu. Czyli na farsę "Dzikie żądze", "Cappuccino" na małej scenie, "Operę żebraczą". Niestety, na spektakle popołudniowe w ciągu tygodnia nie ma co liczyć. Tak się jakoś utarło, że od poniedziałku do piątku teatr pracuje na pierwszą zmianę (na widowni zasiadają wtedy uczniowie). Wieczorami zaprasza tylko w weekendy.

Pierwszym wyjątkiem jest 18 marca - środa. "Opera żebracza" prezentowana będzie o godz. 19.30.

Drugi wyjątek to "Klimakterium" [na zdjęciu] Teatru Rampa - spektakl Elżbiety Jodłowskiej w reżyserii Cezarego Domagały, z Igą Cembrzyńską, Krystyną Sienkiewicz i naszą płocką aktorką Grażyną Zielińską (występuje na zmianę z Ewą Szykulską). "Inscenizacyjne cudo", "połączenie kabaretu, koncertu i teatralnej farsy", "artystki turlają się ze śmiechu razem z widownią" - tak nad tą sztuką rozpływali się recenzenci. Teatr Rampa pokazywał ją w Płocku już w lutym, bilety na dwa spektakle rozeszły się wtedy w okamgnieniu. Na pocieszenie płocki teatr obiecywał, że "Klimakterium" będzie można zobaczyć u nas jeszcze raz. Słowa dotrzymał i na warszawski hit zaprasza 11 marca (środa) o godz. 17 i 20.15. Tyle tylko, że... biletów też już nie ma! Nadzieja jednak pozostaje, zdarza się bowiem, że widzowie rezygnują z zamówionych wcześniej wejściówek - w teatrze podpowiadają, że najlepiej od czasu do czasu zajrzeć do teatralnej kasy i zapytać. Jeśli dopisze szczęście, wystarczy wyłożyć 90 zł i bawić się do łez.

Dla tych, którym się nie poszczęści, pozostają występy Ani Mru Mru. Kabaret przyjeżdża do Płocka 20 marca, wystąpi dwa razy. Wprawdzie biletów też już nie ma (kosztowały 40 zł), ale - podobnie jak w przypadku "Klimakterium" - warto o nie dopytywać.

Nowości w repertuarze teatru pojawią się pod koniec marca. To będą aż dwie premiery, prezentowane weekend po weekendzie. 21 marca na małej scenie będzie można obejrzeć "Romans z Czechowem", czyli trzy jednoaktówki rosyjskiego pisarza z wczesnego okresu jego twórczości: "Łabędzi śpiew", "Oświadczyny" i "Niedźwiedzia". Reżyseruje łódzki aktor Mariusz Pilawski. To nie będzie jego pierwszy "Romans z Czechowem", Pilawski zrealizował to przedstawienie w łódzkim Teatrze Nowym w 2007 r. Recenzenci przyjęli je z mieszanymi uczuciami, jedni pisali o "romansie z trupem" (chodziło o to, że Czechow pod ręką niewprawnego reżysera umierał na oczach publiczności), inni doceniali, że Pilawski wydobył z jednoaktówek uniwersalne przesłanie. Pozostaje mieć nadzieję, że połączenie Czechowa z płockim zespołem i łódzkim reżyserem da efekt, który poruszy każdego bez wyjątku.

A tydzień później, na dużej scenie, będzie premiera "Sługi dwóch panów" Carla Goldoniego, włoskiej XVIII-wiecznej komedii w stylu dell'arte. Reżyseruje Waldemar Matuszewski, który "Sługę" brał na warsztat już kilkakrotnie, np. w warszawskim Teatrze Kwadrat (w jedną z głównych postaci wcielał się wtedy brawurowo Jan Kobuszewski). I zawsze go chwalono. Spodziewać się więc można mnóstwa śpiewów, gagów, śmiechu, kolorowych kostiumów i w ogóle wspaniałej zabawy.

Bilety na obie premiery będą w sprzedaży od 1 marca.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji