Artykuły

Jan Buchwald, były dyrektor Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, w tym sezonie objął dyrekcję Teatru Rozmaitości w Warszawie -jednej z najbardziej "gorących" scen polskich.

W ostatnich latach warszawskie Rozmaitości zasłynęły z głośnych spektakli Grzegorza Jarzyny - jednego z najzdolniejszych lecz mocno kontrowersyjnych reżyserów młodego pokolenia - a także z konfliktów tego twórcy z ówczesnym dyrektorem Edwardem [Bogdanem] Słońskim. Po tak ostrych "przepychankach" zmiana dyrekcji była nieunikniona.

Kariera artystyczna nowego szefa warszawskiej sceny od początku rozwija się dość harmonijnie. Po ukończeniu filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim oraz reżyserii w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie, praktykował w Teatrze Powszechnym pod okiem wielkiego Zygmunta Hübnera. W latach 1975-91 pracował w telewizyjnym Studiu Teatralnym Dwójki, którego był współtwórcą, a później szefem. Następnie awansował na dyrektora Teatru TV. W latach 1994-98 kierował teatrem w Kaliszu, a jego dyrekcja zapisała się m.in. takimi inscenizacjami, jak "Ich czworo" Zapolskiej, "Wizyta starszej pani" Dürrenmatta, "Opera za trzy grosze" Brechta, "Tango" Mrożka, "Zemsta" Fredry". W tym okresie wzrosła też frekwencja na widowni, a teatr pozyskał sobie wielu młodych sympatyków.

Jan Buchwald, którego kaliszanie zapamiętali jako człowieka o ogromnej kulturze i poczuciu odpowiedzialności, a także sprawnego dyrektora i menadżera, ma chyba dużą szansę doprowadzić do uzdrowienia atmosfery w warszawskim teatrze.