Kraków będzie doradzał "miastom kultury"
Od wczoraj w krakowskim Międzynarodowym Centrum Kultury trwają warsztaty dla przedstawicieli polskich miast ubiegających się o zaszczytne miano Europejskiej Stolicy Kultury 2016.
Kraków nie będzie jednak kandydował do tego tytułu. Choć mógłby. Kraków, jako pierwsza z polskich metropolii, był Europejską Stolicą Kultury 2000. Dlatego właśnie pod Wawelem odbywają się warsztaty i dyskusje. Ich gospodarzem jest Bogdan Zdrojewski, minister kultury i dziedzictwa narodowego, oraz prof. Jacek Purchla, dyrektor Międzynarodowego Centrum Kultury.
- Kraków jest znakomitym przykładem, jak wiele miasto może zyskać dzięki temu tytułowi - powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej Bogdan Zdrojewski. Oprócz przedstawicieli 17 miast ubiegających się o tytuł, wśród których znalazły się, m.in. Warszawa i Wrocław, w spotkaniach pod Wawelem uczestniczą Geoffrey Brown, specjalista w dziedzinie zarządzania kulturą UE, i Jordi Pascual, członek międzynarodowego jury oceniającego wnioski kandydujących miast.
Minister podkreślił, że metropolie, które w chwili obecnej będą starać się o miano "stolicy", powinny przedstawić kompleksową ofertę kulturalną, czyli taką, która zawierałaby przedsięwzięcia adresowane do wszystkich. Jednym z ekspertów, którzy doradzają ich włodarzom, jak ubiegać się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016, jest prof. Jacek Purchla. - Trzeba pamiętać, że stworzony w tym celu projekt to długofalowa operacja, która dotyka wszystkich warstw miasta - podkreślił prof. Purchla.
- Kraków znakomicie przygotował się w 2000 roku do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. Dlatego teraz może pomóc innym - stwierdził minister. Zauważył, że Kraków mógłby ubiegać się o to chlubne miano raz jeszcze. - Nic nie stoi temu na przeszkodzie. Jest o co walczyć. Taki tytuł to najlepsza, bo najtańsza, a jednocześnie najbardziej efektowna, forma promocji miasta - dodał minister. Pytanie tylko, dlaczego Kraków nie chciał znów się o niego starać...
