Łódź. Wystąpi operowa gwiazda "Seksu w wielkim mieście"
Elina Garanca [na zdjęciu] wystąpi w 20 stycznia w ramach koncertu "Gwiazdy Metropolitan Opera w Łodzi".
Jeśli mogłaby istnieć w operze kategoria pop-star, z pewnością okrzyknięto by nią Elinę Garancę. Młoda łotewska mezzosopranistka po ubiegłorocznym debiucie w Met podbiła amerykańską publiczność, a recenzenci nie mogli się powstrzymać, by obok talentu wokalnego nie komentować szczególnej urody artystki.
Pochodząca z Rygi, 32-letnia śpiewaczka urodziła się w bardzo muzykalnej rodzinie. Jej matka pracowała jako nauczycielka śpiewu, a ojciec kierował chórem, podtrzymując tradycyjne środkowoeuropejskie formy muzyczne. Garanca studiowała w Łotewskiej Akademii Muzycznej, potem przeniosła się do konserwatorium w Wiedniu, a następnie do Stanów Zjednoczonych, gdzie uczyła się u Virginii Zeani, znanej sopranistki rumuńskiej.
Na początku scenicznej kariery związała się z niemieckim Meiningen w południowej Turyngii, teatrze znanym w historii teatru z pionierskiej działalności księcia Jerzego II. Nie zamierzała jednak osiadać tam na dłużej. Półtora roku później przeniosła się do opery we Frankfurcie. Istotnym impulsem dla rozwoju jej międzynarodowej popularności okazał się udział w 1999 r. w Międzynarodowym Konkursie Śpiewaczym Mirjam Helin w Finlandii. Zajęła tam pierwsze miejsce. Cztery lata później ściągnęła uwagę publiczności podczas festiwalu Salzburger Festspiele. Wtedy posypały się zaproszenia z najlepszych filharmonii i teatrów: Vienna Staatsoper, Bayerische Staatsoper, Deutsche Oper Berlin, Filharmonii Berlińskiej, londyńskiego Covent Garden i wielu innych.
Zanim w ubiegłym roku zaśpiewała w nowojorskiej Metropolitan Opera, rozgłos przyniosły jej występy na scenach niemieckich. Dwa lata temu Deutsche Phono-Akademie przyznała jej prestiżową nagrodę ECHO Klassik dla śpiewaka roku za solową płytę "Aria Cantilena". Garanca była też nominowana do Grammy.
"Jedna na milion", "nie do przeoczenia", "jedna z panteonu współczesnych supergwiazd", "zgrabna i śliczna", "olśniewająca" - tak piszą o niej krytycy w Wielkiej Brytanii, Niemczech, USA. Recenzent "The Dallas Morning News" po spektaklu "Cyrulika sewilskiego" w Metropolitan Opera żartował nawet, że gdyby powstała wersja "Seksu w wielkim mieście" w scenerii XVIII-wiecznej Sewilli, Garanca byłaby gwiazdą obsady.
Artystka debiutowała w Met dopiero w 2008 r. Zagrała Rozynę, najważniejszą - i jedyną, obok roli służącej - postać kobiecą w "Cyruliku sewilskim", operze komicznej Gioacchina Rossiniego. Nowojorska prasa szalała z zachwytu nad jej debiutem. "W rzeczywistości spektakl był popisem jednej Garancy, dominującej wokalnie i zarazem bardzo zabawnej" - oceniał Clive Barnes z "New York Post". Bernard Holland z "The New York Times" także przyznał Elinie Garancy muzyczne pierwszeństwo nad scenicznymi partnerami. "Smukła, pełna wdzięku i poczucia humoru przemykała pośród swoich zdecydowanie cięższych kolegów. Nowoczesne techniki śpiewania z trudem dostosowują się do XIX-wiecznej muzyki Rossiniego, która kładzie nacisk na szybkość, lekkość i mocną artykulację. I tylko głos Garancy wybrzmiał tu z satysfakcjonującą swobodą". "Elina Garanca przebudziła Metropolitan Opera z jej styczniowej drzemki" - pisał Ronald Blum z Amerykańskiej Agencji Prasowej. "Łotewska mezzosopranistka imponująco zadebiutowała w pełnym świeżości "Cyruliku sewilskim" w reż. Bartletta Shera. Z tak intensywnie brzmiącym głosem, świetnym wyglądem i aktorstwem najwyższej próby może stać się dla opery doskonałym nabytkiem na najbliższych kilka lat".
W Filharmonii Łódzkiej artystka wykona głównie utwory Wolfganga Amadeusza Mozarta, m.in. uwerturę do opery komicznej "Uprowadzenie z Seraju", arię "Giunse al fin nel momento....al desio" z "Wesela Figara", arię "Temerai...come scoglio" z "Cosi fan tutte" i fragment "Parto, Parto" z opery "La Clemenza di Titto". Zaśpiewa także arię koncertową "Alma grande e nobil cor" i symfonię C-dur oraz symphonię G-dur Haydna. Zaśpiewa pod batutą swojego męża, Karla Marka Chichona, głównego dyrygenta Orkiestry Symfonicznej w Grazu i szefa Łotewskiej Narodowej Orkiestry Symfonicznej
