Artykuły

Łódź. Zaśpiewa Andrzej Dobber

Agenda artystyczna Andrzeja Dobbera [na zdjęciu] jest szczelnie wypełniona na najbliższe pięć lat i wciąż uzupełniana o nowe propozycje. Na razie kończy się na 2013 roku, kiedy wielki polski baryton zagra w Liryc Opera of Chicago popisową rolę Rigoletta z opery Giuseppe Verdiego. Artysta zaśpiewa 13 marca w ramach koncertu "Gwiazdy Met w Łodzi".

Śpiewaka urodzonego w Więcborku (niewielkiej miejscowości w woj. kujawsko-pomorskim) nieczęsto można usłyszeć na polskiej scenie. I nic dziwnego, skoro ma szansę przebierać spośród ofert największych oper i sal koncertowych na świecie. Osiągnięciami z zaledwie kilku lat przebił już życiowe sukcesy niejednego polskiego artysty. Ostatnio zaprezentował się m.in. widzom mediolańskiej La Scali, gdzie w ramach obchodów roku Giuseppe Verdiego (2001) grał pod batutą Riccarda Mutiego w "Rigoletto" i "Trubadurze". Był dopiero trzecim obcokrajowcem w 140-letniej historii teatru, wykonującym partię hrabiego Luny. Do udziału w inscenizacji "Rigoletta" na festiwalu Maggio Musicale Fiorentino zaprosił go sam Zubin Mehta. Dobber zagrał potem u niego także w "Tosce" Pucciniego. We Florencji obsadził "Makbeta", "Attylię" i "Toskę". Zadebiutował w Cincinnati, Paryżu i Amsterdamie, a dwa lata temu wystąpił na deskach nowojorskiej Metropolitan Opera. Jako trzeci polski baryton w blisko 130-letnich dziejach Met.

W naszym Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie Dobber wystąpił po raz pierwszy dopiero 11 lat po ukończeniu studiów muzycznych. Niedawno śpiewał także w Operze Wrocławskiej w tytułowej partii "Króla Rogera" Karola Szymanowskiego. Spektakl zrealizował Mariusz Treliński, gwiazda współczesnej polskiej inscenizacji operowej.

Dobber przeszło 23 lata temu ukończył prestiżową Akademię Muzyczną w Krakowie, jedną z najstarszych uczelni muzycznych w Europie. Na sukces przyszło mu poczekać cztery lata - w 1990 r. zdobył Grand Prix na konkursie ARD w Monachium. Nagroda otworzyła przed nim wiele europejskich sal koncertowych i teatrów operowych. Z początku występował w Niemczech, m.in. w Norymberdze, Frankfurcie nad Menem, Kolonii, Hanowerze, Karlsruhe, Essen, Monachium, Darmstadt, Dreźnie, Berlinie (Komische Oper, Staatsoper, Deutsche Oper) i Lipsku. Do tej imponującej listy można jeszcze dodać późniejsze występy w Glasgow, Brukseli, Tuluzie, Montpellier, Hongkongu, Mediolanie, Florencji, Vancouver, Maladze, Tokio, Wiedniu, Reykjaviku, Petersburgu, Tel Avivie, Jerozolimie czy Hajfie.

Dobber świadomie dobiera sobie repertuar. Od kilku lat koncentruje się niemal wyłącznie na dużych, wymagających rolach z oper Giuseppe Verdiego i Giacomo Pucciniego. Potrafi odmówić zagrania w spektakularnych tytułach, jeśli nie jest na nie gotowy lub ich charakter koliduje z aktualnie granymi rolami. W wywiadzie udzielonym Elżbiecie Szczuckiej przyznaje, że odrzucił warszawską propozycję kreowania Otella, by sześć lat później powrócić do tej postaci w Dreźnie: "Nad każdą propozycją należy się zastanowić, mieć świadomość, wiedzieć, w jakim punkcie kariery aktualnie się znajdujemy, na jakim etapie życia artystycznego. (...) Trzeba myśleć o sobie, o swojej karierze, nie ulegać naciskom menadżerów, agentów, bo koszty błędnych decyzji w konsekwencji ponosi tylko artysta". Dzięki temu Dobber jest od ponad 20 lat obecny na największych światowych scenach. "Aby to osiągnąć, trzeba stale utrzymywać wysoki poziom, tak jak w sporcie, prezentować dobrą formę i... chodzić twardo po ziemi. Znam przypadki ludzi z mojej branży, którzy mieli wielkie, znane nazwiska, byli rozchwytywani przez teatry, a potem przestali dbać o technikę, przyjmowali i śpiewali nieodpowiednie partie dla swego głosu i w efekcie albo pożegnali się ze sceną lub jeszcze śpiewają, ale nie na takim poziomie jakiego wymagają renomowane teatry operowe".

Podczas koncertu w Łodzi Dobber wykona arie z oper Verdiego: scenę śmierci Posy "Son io mio Carlo" z "Don Carlosa", "Germonta Di provenza al sor" z II aktu "Traviaty" i arię "Cortigiani" z II aktu "Rigoletta". Usłyszymy także fragment "Toski" Pucciniego, arię Miecznika ze "Strasznego Dworu" Stanisława Moniszki, pieśń neapolitańską "Matinnata" L. Rudero i arię Daniłły z operetki "Wesoła Wdówka" Franza Lehara.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji