Artykuły

Gdańsk. Zadebiutował kabaret Koza Polska

"Zwierzęce" kabarety to swego rodzaju znak rozpoznawczy polskiego humoru. W przeszłości śmialiśmy się ze skeczy Konia, Owcy, Dudka czy Konia Polskiego. Teraz do zoologicznej listy dopisać można kolejną formację - Kozę Polską, która z premierowym programem zaprezentowała się w kawiarni Blue Time w Oliwie.

Lokal, znany dotychczas z organizowania koncertów jazzowych, być może już wkrótce przeobrazi się w przystań dla kabaretu literackiego z prawdziwego zdarzenia. Chęć prowadzenia tego rodzaju grupy wyrazili aktorzy występujący w Kozie Polskiej - Krzysztof Bartoszewicz i Witold Burakowski, którzy publiczność zabawiali wespół ze znaną z serialu "Ranczo" Beatą Olgą Kowalską-Michalską [na zdjęciu]. Ich żarty okraszała muzyką Joanna Drozdowska.

Jak na kabaret z ambicjami przystało, w dowcipach stroniono od polityki. Śmiano się głównie z naszej, intensywnie się zmieniającej, obyczajowości. Nieprzypadkowo w odezwie programowej kabaretu stoi, nomen omen jak wół, że "kozie nie zależy na tym jak wygląda i co o niej myślą. Jest do bólu naturalna". Słowem: w swojskości siła!

A skoro mowa o wątkach przyrodniczych, to wspomnieć wypada, że teksty do spektaklu przygotowali Bożena Ptak (poetka) oraz Zbigniew Gach (pisarz i reportażysta). Drugi z tych autorów błysnął na scenie również talentem aktorskim, potwierdzając przy okazji, że w opowiadaniu dowcipów trudno mu dorównać. Można wręcz zaryzykować twierdzenie, że Zbigniew Gach urodził się... dla żartu.

Najbliższa sposobność do obejrzenia programu Kozy Polskiej w Blue Time nadarzy się już 11 stycznia o godz. 18.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji