Artykuły

Łódź. "Czarodziejski flet" znowu w Wielkim

Teatr Wielki przygotowuje trzecią w ostatnich latach premierę tej popularnej opery Mozarta. Do napisania "Czarodziejskiego fletu" zachęcił artystę jego dawny znajomy Emanuel Schikaneder, literat, aktor, reżyser i impresario w jednej osobie.

Ze wszystkich oper Mozarta właśnie "Czarodziejski flet" cieszy się największą popularnością. Świadczy o tym nie tylko fakt, że dobrze przygotowana inscenizacja utrzymuje się w repertuarze przez kilkadziesiąt przedstawień, ale również te kilkadziesiąt różnych studiów, szkiców i rozpraw, jakie napisano na jego temat. Jednak dla większości widzów, niezależnie od tych naukowych dywagacji, "Czarodziejski flet" jest baśniową opowieścią o złej Królowej Nocy, która musi zaśpiewać dwie jakże piękne, ale niezwykle trudne arie koloraturowe: najpierw "O Zittre nicht", później "Der Holle Rache". Dobrym kapłanem jest Sarastro, którego ciepły, miękko brzmiący bas powinien nieść się swobodnie przez całą widownię, dając bohaterom akcji poczucie bezpieczeństwa. Opera jest wzruszającą opowieścią o rozkwitającym uczuciu Paminy i Tamina. O miłości tak wielkiej, że pokona wszystkie przeszkody, oraz o nie mniejszej, ale nieco szalonej miłości kolorowego ptasznika Papagena i uroczej Papageny, którą czary Królowej Nocy uczyniły starą pokraką - dopiero miłość Papagena zdejmuje z niej te czary. Wszystko to toczy się w takt wspaniałej, pełnej elegancji i prostoty muzyki Mozarta. Z tych względów "Flet" uchodzi też za dzieło stawiające wysoko porzeczkę trudności tak realizatorom, jak i śpiewakom. Pierwsi muszą się zmierzyć z wyrafinowaną symboliką i filozoficznymi refleksjami, drudzy z naturalnością prowadzenia frazy, elegancją i lekkością oraz przejrzystością brzmienia głosu. O tym wszystkim przekonamy się podczas łódzkiej premiery, pod którą podpiszą się: Waldemar Zawodziński - reżyseria i scenografia, Maria Balcerek - projektantka kostiumów, oraz Janina Niesobska - autorka choreografii i ruchu scenicznego. Przy pulpicie dyrygenckim stanie gościnnie Łukasz Borowicz. Premiera w przedświąteczną sobotę, 20 grudnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji