Boska Komedia. Program dodatkowy, czyli impresje stolikowe
Prezentowany w ramach programu dodatkowego "Stolik" to błyskotliwy, brawurowo wykonany pokaz mieszczący się na granicy spektaklu, performansu i koncertu. Zaskakuje pomysłowością, raczy pełnym profesjonalizmem, bawi i wzrusza - o "Stoliku" grupy Karbido prezentowanym podczas festiwalu Boska Komedia w Krakowie pisze Monika Kwaśniewska z Nowej Siły Krytycznej.
W bogatym programie festiwalu Boska Komedia obok polskich spektakli konkursowych, spektakli zagranicznych, produkcji festiwalowych i prezentacji scen krakowskich jest również tak zwany program dodatkowy. W jego ramach odbył się, między innymi, pokaz spektaklu "Stolik" eksperymentalnej grupy muzycznej Karbido z Wrocławia.
Na środku ciasnej, piwnicznej sali klubu "Alchemia", przy niepozornym, drewnianym stole siedzi czterech mężczyzn. Wyglądają tak, jakby mieli zaraz zacząć ze sobą rozmawiać, lub grać w karty. Nic z tego! Stół okazuje się bowiem multi-instrumentem, a interakcja między mężczyznami odbywa się jedynie za pomocą muzyki i rytmu. Monety, nożyczki, blaszki, smyczki i struny oraz rytmiczne uderzania w blat wydobywają z prostego mebla - czułego na każde, nawet najmniejsze, drgnięcie - wciąż nowe dźwięki. Afrykańskie bębny, rock, muzyka klubowa, a nawet piosenka "Siała baba mak" - wszystko to składa się w zaskakujący różnorodnością stylów, brawurowo wykonany program muzyczny. Wielość gatunków przekłada się na częste, czasem dość ostre amplitudy nastroju potęgowane zmianami oświetlenia oraz gestami i mimiką muzyków. Spektakl balansuje więc między lekkim dowcipem, nieokiełznaną żywiołowością, a nawet mrocznymi, niemal żałobnymi klimatami.
"Stolik" to błyskotliwy, brawurowo wykonany pokaz mieszczący się na granicy spektaklu, performansu i koncertu. Zaskakuje oryginalnością pomysłu i wykonania, raczy pełnym profesjonalizmem, bawi i wzrusza - czegóż chcieć więcej!
