Artykuły

Warszawa. Wojciech Malajkat zostanie dyrektorem Syreny

Wojciech Malajkat (45 l.) od stycznia 2009 roku zmienia zawód. Zostanie dyrektorem Teatru Syrena w Warszawie. Zastąpi na tym stanowisku Barbarę Borys-Damięcką, która ma obowiązki w Senacie. Swojemu następcy wystawia ona jak najlepsze świadectwo.

- On jest jak moje wyjęte żebro - mówiła w jednym z wywiadów. - Znamy się, od kiedy skończył filmówkę.

Jest świetnie zorganizowany. Poza tym bardzo go lubią w teatrze, więc jego przejście tu na stale, w roli dyrektora, nie byłoby dla zespołu niemiłym szokiem.

Barbara Borys-Damięcka wie, co mówi, bo Malajkat od 2003 roku współpracuje z jej teatrem. Wielbiciele Syreny mogli oglądać go na tej scenie zarówno w popisach aktorskich, jak i podziwiać jako reżysera spektakl (dwie części "Klubu hipochondryków", "Pecunia non olet?", "Stalowe magnolie"). Jest człowiekiem nie tylko dobrze zorganizowanym, ale także szalenie pracowitym. Gra w Syrenie, na scenie Teatru Narodowego, w serialach i jest wykładowcą łódzkiej filmówki - ma tytuł doktora habilitowanego! To jednak nie wszystkie zmiany w życiu aktora. Z żoną Katarzyną zostali rodzicami dwójki (adoptowanych) dzieci, kilkuletniego chłopca i dziewczynki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji