Artykuły

Warszawa. Premiera "Ifigenii" w Narodowym

Na deskach Sceny przy Wierzbowej stołecznego Teatru Narodowego trwają próby do debiutanckiego spektaklu Antoniny Grzegorzewskiej "Ifigenia" w reżyserii autorki. Prapremierę przedstawienia zaplanowano na piątek.

"Ifigenia", autorskie przedstawienie Antoniny Grzegorzewskiej, jest współczesną wersją opisanego przez Eurypidesa mitu o Ifigenii, córce Agamemnona, króla Argolidy, złożonej przez ojca bogom w przebłagalnej ofierze. Poświęcenie córki miało zesłać wiatr greckim okrętom płynącym do Troi z zamiarem zbrojnego odbicia bratowej Agamemnona, Heleny, porwanej przez Parysa, syna króla Troi.

W spektaklu Grzegorzewskiej Ifigenia, mieszkająca wraz z matką Klitajmestrą w Mykenach, czeka na wieści od walczącego na froncie ojca Agamemnona. Dorastająca Ifigenia przeżywa okres buntu, kłóci się z matką, ma skłonności do anoreksji. Sytuację zmienia telefon od ojca, który każe Ifigenii przyjechać do Aulidy, gdzie szykuje się jej ślub z nieznanym narzeczonym Achillesem, który miał się w niej zakochać na podstawie zdjęcia. Rzekome małżeństwo jest podstępem, Agamemnon przyrzekł bowiem córkę w ofierze Artemidzie, która w zamian ma mu pomóc zwyciężyć w wojnie.

- Głównym punktem sztuki jest swoisty układ między Agamemnonem a boginią Artemidą, która w zamian za pomoc w wojnie domaga się ofiary z jego córki. Ukazany jest dylemat Agamemnona, czy wybrać siebie jako dowódcę, czy jako dobrego ojca. Istotne jest także przedstawienie więzi wewnątrz jego rodziny i pewnej klaustrofobii w niej panującej. Rzeczywistość wojenna, ważna dla Agamemnona, stawia jego żonę i córkę przebywające w odległych Mykenach w pewnej sytuacji zahibernowania w ciągłym czekaniu na powrót "wielkiego nieobecnego" - ojca. Wokół tego narasta dramat - mówiła na wtorkowej konferencji prasowej reżyser spektaklu.

Zdaniem odtwórczyni roli tytułowej, Anny Gryszkówny, Ifigenia jest ukazana w sztuce w dwojaki sposób - jako mityczna ofiara złożona przez ojca bogom i jako pewna alegoria dająca możliwość postawienia pytania o to, czym we współczesnym świecie jest taka ofiara i jak możemy się obecnie do niej odnieść, jak dziewczyna znajdująca się w takiej ekstremalnej sytuacji może się dziś zachować.

- Myślę, że rzeczywistość mityczna w ogóle się nie dezawuuje, zmieniają się tylko okoliczności. Obecnie także mamy do czynienia z przypadkami poświęcenia w imię wyższych celów. Sama Ifigenia kocha życie i myślę, że każdy z nas może odnaleźć jakąś cząstkę prawdy o sobie w tej dziewczynie. Tak przynajmniej chciałam ją przedstawić. Próbujemy w tej sztuce ukazać świat jej oczyma, oczyma osoby niewinnej, nie spodziewającej się, że coś tak złego może ją w życiu spotkać - opowiadała Gryszkówna.

W spektaklu oprócz Gryszkówny występują m.in. Aleksandra Justa, Magdalena Warzecha, Jerzy Radziwiłłowicz i Arkadiusz Janiczek (na zdjęciu).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji