Gdańsk. Cyrk Rodziny Afanasjeff BIS
Żona, syn i przyjaciele Afanasjewów postanowili na jeden wieczór przywrócić widzom pełne muzyki i poezji wspomnienia o teatrze Cyrk Rodziny Afanasjeff. W piątek [19 listopada] na scenie Teatru Miniatura pojawią się, po prawie 40 latach, m.in. aktorzy występujący w latach 60. w Cyrku oraz przyjaciele Afanasjewów. Spektakl odbędzie się w ramach Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów i Kabaretów Studenckich "Wyjście z cienia". Na zdjęciu: Jerzy Afanasjew w filmie "Białe Zwierzęta" (1968 r.).
Podpisywał się Lord Paradox, hr. Trawler Afanasjew z Torpedowców, Nessesser Afanasjeff, hr. de Diabl Afanasjew. Był poetą, literatem, reżyserem, aktorem. Piątkowego wieczoru, autorskie spektakle Jerzego Afanasjewa powrócą na scenę za sprawą rodziny i przyjaciół. Zmarły przed trzynastoma laty sopocki artysta współtworzył ze Zbyszkiem Cybulskim, Bogumiłem Kobielą i Jackiem Fedorowiczem słynny Teatrzyk Bim-Bom. Później razem z żoną Aliną - plastyczką i scenografem - założył autorski Cyrk Rodziny Afanasjeff. Od jego nazwiska do języka potocznego trafiło określenie "afanasjewy", czyli historie absurdalne. Takie najczęściej pisał i reżyserował.
Był kierownikiem działu poezji miesięcznika "Litery"; reżyserem w Zespołach Filmowych Kadr i Plan; głównym reżyserem TVP Gdańsk. Krytycy porównywali jego twórczość literacką z dziełami Witkacego, Gałczyńskiego, Mrożka.
"W przeciwieństwie do wielu kolegów z czasów bimbomowej przeszłości, nie uczynił z własnej legendy aukcyjnego domu wyprzedaży - pisał o nim Paweł Huelle. - Jego testament nie wydaje się dzisiaj czymś całkowicie anachronicznym. Jest to przesłanie głębokiego indywidualizmu i całkowitej wolności: Jeżeli chcesz uprawiać sztukę, czyń to tak, jak uważasz za stosowne. Nie oglądaj się na konwencje, przepisy, racje stanu i rady starych ciotek. Bądź poważny, ale nigdy śmiertelnie. Bądź śmieszny, ale nigdy głupkowaty. Bądź wreszcie oryginalny, bo powtarzalność jest śmiercią sztuki i artysty".
Wspomnienia na scenie
Żona, syn i przyjaciele Afanasjewów postanowili na jeden wieczór przywrócić widzom pełne muzyki i poezji wspomnienia o teatrze Cyrk Rodziny Afanasjeff i nastrój tamtych lat. W piątek [19 listopada] na scenie teatru Miniatura pojawią się, po prawie 40 latach, m.in. aktorzy występujący w latach 60. w Cyrku oraz przyjaciele Afanasjewów. Na scenie zobaczymy m.in aktorów Halinę Słojewską i Ryszarda Ronczewskiego, scenografa i plastyka Mariana Kołodzieja, pisarza Pawła Huelle, rzeźbiarza Józefa Fuksia i teatrologa profesora Jana Ciechowicza. Postacie Afanasjewa i Cybulskiego przypomną syn Jerzego i jedenastoletni wnuk. Spektakl będzie pozakonkursową prezentacją w ramach Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów i Kabaretów Studenckich "Wyjście z cienia".
Mówi Jerzy W. Afanasjew, syn Jerzego Afanasjewa:
Mówiąc dzisiejszą terminologią, ojciec był multimedialny. Wiele dziedzin kultury było mu bliskich - był reżyserem, poetą i pisarzem. Kiedy w latach 60. tworzył Cyrk i pisał listy do "Przekroju", Andrzej Wajda określił go jako humorystę, twórcę szalenie pogodnego i wesołego. W swojej biografii ten czas mój ojciec nazwał "sezonem kolorowych chmur". Potem były szare chmury, czyli proza życia, kiedy był głównym reżyserem Telewizji Gdańsk i walczył z materią biurokratyczną, żeby realizować swoje telewizyjne spektakle. A potem przyszły czarne chmury - w 1982 roku, kiedy to wyrzucono go z pracy, bo nie podpisał deklaracji lojalności. Później przyszedł czas ciężkiej choroby. Teraz pewnie żyje w Lepszym Świecie.
Teatr Miniatura (Gdańsk, Grunwaldzka 16, tel. 341 12 09), "Cyrk Rodziny Afanasjeff BIS - Akcja Cyrk"; scenariusz i realizacja na podstawie tekstów Jerzego Afanasjewa: Alina Afanasjew oraz Jerzy W. Afanasjew, scenografia: Alina Afanasjew; współpraca scenograficzna: Piotr Wajcht; muzyka: Janusz Hajdun oraz orkiestra dixilandowa Wojciecha Staroniewicza. Piątek 19 listopada godz. 20. Bilety 30 zł normalny, 20 zł ulgowe można kupować od dziś w kasie teatru Miniatura
