Artykuły

Łódź. Promują audiobooki

Pięć księgarni w Łodzi i około stu w całej Polsce bierze udział w akcji promującej audiobooki - czyli książki do słuchania, nagrane na płytach CD lub w formacie MP3.

Akcja "Audiobooki - nowe brzmienie książek" ma na celu przekonanie do nowego formatu księgarzy i kupujących.

- W akcji bierze udział dziesięć wydawnictw, co stanowi 25 procent rynku. W ofercie jest 200 tytułów, z czego 50 w promocji do końca roku - mówi Michał Brzozowski, szef łódzkiej księgarni Mała Litera i wydawnictwa audiobookowego o tej samej nazwie.

Obok dużych wydawnictw, jak Bellona czy Muza, w promocji biorą także udział mniejsze, jak choćby łódzka Mała Litera.

Wśród 50 tytułów znajdziemy m.in. "Ziemię obiecaną" Władysława Reymonta, którą czyta Marek Walczak, wydaną przez Aleksandrię (29 zł), "Wichrowe wzgórza" Emily Bronte w wykonaniu Karoliny Gruszki i Adama Woronowicza (Mała Litera, 42 zł), "Ogniem i mieczem" Henryka Sienkiewicza, czytane przez Krzysztofa Globisza (Aleksandria, 29 zł), "Folwark zwierzęcy" George'a Orwella w interpretacji Tadeusza Sznuka (Muza, 19,90 zł) czy "Baśnie" Hansa Christiana Andersena, czytane przez Jerzego Stuhra (Media Rodzina, 29 zł).

Oprócz Małej Litery, która od wakacji mieści się w Literze, przy ul. Nawrot 7, książki audio znajdziemy w dwóch księgarniach PWN przy ul. Kopcińskiego 31 i Więckowskiego 13, w Księgarni Naukowo-Medycznej przy ul. Piotrkowskiej 102a i księgarni Halina przy ul. Dąbrowskiego 91.

- Chodziło także o to, żeby do audiobooków przekonać księgarzy z niezależnych księgarni, którzy często boją się ich jak diabeł święconej wody - dodaje Brzozowski w podwójnej roli księgarza i wydawcy.

Do audiobooków księgarnie otrzymały odtwarzacze MP3 z nagranymi fragmentami 50 książek. Klient przed zakupem może więc posłuchać wcześniej kawałka wybranego utworu.

- Ludzie mają coraz mniej czasu. Książki nagranej na płycie mogą posłuchać w samochodzie. To także wspaniała rzecz dla niewidomych czy słabowidzących - przekonuje Anna Krzywicka, kierownik księgarni PWN przy ul. Więckowskiego. - Jestem tradycjonalistką i uważam, że audiobooki nigdy nie zastąpią papierowego wydania książki, które się kupuje, wącha ich zapach i czyta, popijając kawę.

Brzozowski jest w tej kwestii bardziej postępowy.

- Myślę, że błędem jest to, iż ludzie traktują audiobooki jako wersję "B" papierowego wydania książki. To zupełnie inna forma. Niestety, nie zdarza się, żeby audiobooki miały osobne recenzje w mediach, jak książki, płyty czy filmy - narzeka właściciel Litery.

Faktycznie, w przypadku książek do słuchania, obok treści, ważna jest także interpretacja lektora.

Trwająca do końca roku promocja nagrywanych książek jest okazją, aby ci, którzy jeszcze się z audiobookami nie spotkali, zapytali o nie i posłuchali fragmentu. Potem zdecydują, czy kupują tę formę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji