Artykuły

Polscy mimowie najlepiej milczą zespołowo

- Ta edycja będzie najbardziej pantomimiczna z dotychczasowych. W tym roku chcemy powrócić do czystej formy. Pokażemy, że klasyczna pantomima to sztuka, która ewoluuje - mówi BARTŁOMIEJ OSTAPCZUK, dyrektor artystyczny VIII Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Mimu w Warszawie.

W środę ósmy raz rozpocznie się jeden z najważniejszych festiwali pantomimy na świecie. Rozmawiamy z Bartłomiejem Ostapczukiem, jego dyrektorem artystycznym.

Czego możemy się spodziewać w tym roku?

Bartłomiej Ostapczuk: Ta edycja będzie najbardziej pantomimiczna z dotychczasowych. Poprzednio prezentowaliśmy m.in. spektakle z nurtu physical theatre, czyli łączące sztukę mimu z innymi środkami wyrazu. Oglądając w ciągu ostatnich miesięcy spektakle na różnych festiwalach na świecie, dostrzegłem zaledwie kilka utrzymanych w konwencji klasycznej pantomimy. Jej miejsce zajęły słowo i taniec. Dlatego w tym roku chcemy powrócić do czystej formy. Pokażemy, że klasyczna pantomima to sztuka, która ewoluuje. Najlepiej widać to na przykładzie Wrocławskiego Teatru Pantomimy.

Kontynuatorzy tradycji Henryka Tomaszewskiego pokażą w Warszawie dwa przedstawienia.

- Specjalnie na nasz festiwal Wrocławski Teatr Pantomimy przygotowuje spektakl "Gastronomia". To pierwszy w historii zespołu przypadek, kiedy premiera odbędzie się poza siedzibą teatru. Dla nas to wyróżnienie i dowód potwierdzający prestiż festiwalu. Dyrektor WTP i reżyser "Gastronomii" zapowiada, że spektakl całkowicie nas zaskoczy. Bohaterem będzie kucharz, który zakochał się we własnym daniu. Poza tym artyści z Wrocławia pokażą "Galapagos" - historię o poszukiwaniu drugiego człowieka rozgrywającą się w... terrarium. Trzeci polski spektakl to "Głód" Teatru Formy o pisarzu tworzącym w pozbawionym zasad świecie. Uważam, że nasz, polski teatr pantomimy jest dziś jednym z najbardziej wartościowych na świecie. Bazuje na szkole Henryka Tomaszewskiego, tradycji pracy zespołowej, a nie na solistach.

Ale nie zabraknie także mistrzów pantomimy z zagranicy.

- Festiwal otworzy japoński zespół Derashinera Company. Jego spektakl "Fugue X" utrzymany w kafkowskim klimacie przedstawia historię człowieka uciekającego przed zbrodnią, której nie popełnił. Widowisko czaruje energią i ascetyczną formą. Treść i sposób prezentacji emocji na scenie przypominają film kryminalny. Dama światowej pantomimy Nola Rae, która z solowymi spektaklami występuje od 40 lat, zagra dyktatora w "Exit Napoleon Pursued by Rabbits".

Na finał festiwalu wychodzimy poza teatr. Mimowie klauni z rosyjskiego Teatru Licedei wystąpią w parku im. Sowińskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji