Kielce. Grzegorz Pańtak zatańczył w Teatrze Maryjskim
Dzięki niesamowitemu talentowi i uznaniu w środowisku baletowym kielczanin Grzegorz Pańtak [na zdjęciu] zatańczył na deskach słynnego teatru w Sankt Petersburgu, a wkrótce wystąpi również w Edynburgu.
Grzegorz Pańtak, wicedyrektor i tancerz Kieleckiego Teatru Tańca, zatańczył na deskach Teatru Maryjskiego w Sankt Petersburgu. Kielczanin wystąpił w operze "Król Roger", której premiera w słynnym rosyjskim teatrze odbyła się w minioną środę [16 lipca].
- To na pewno ogromne wyróżnienie dla Grzegorza i jego wielki sukces. Wykonywał on partię baletową, w której oprócz niego było siedmiu innych tancerzy - mówi Elżbieta Szlufik-Pańtak, dyrektor Kieleckiego Teatru Tańca, prywatnie żona Grzegorza.
"Król Roger" jest dziełem Karola Szymanowskiego. W Polsce premiera odbyła się we Wrocławiu, w marcu ubiegłego roku i jej reżyserem był Mariusz Treliński. Przedstawienie w Sankt Petersburgu miało wymiar historyczny.
- Tańcząc na deskach teatru i później czytając recenzje w mediach, dało się wyczuć, że opera "Król Roger" była ogromnie ważna zarówno pod względem artystycznym, jak i polityczno-społecznym. Teatr Maryjski od września ma zamiar włączyć tę operę do swego repertuaru, co jest również bardzo prestiżowe dla nas - podkreśla Grzegorz Pańtak.
O randze wydarzenia świadczy także fakt, iż o to, aby dzieło Szymanowskiego było wystawione w Petersburgu, zabiegał sam Jonathan Mills, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu w Edynburgu, wielki miłośnik muzyki naszego kompozytora. W sierpniu opera "Król Roger" z udziałem Grzegorza Pańtaka będzie wystawiona właśnie w Edynburgu, podczas słynnego festiwalu.
- Na deski Teatru Maryjskiego trafiłem dzięki dwóm czynnikom. Polecił mnie wychowanek Kieleckiego Teatru Tańca, znany choreograf Tomas Wygoda, a poza tym słyszał o mnie również reżyser spektaklu Mariusz Treliński. Rola w "Królu Rogerze" wymagała nie tylko zdolności baletowych, ale i aktorskich, które chyba posiadam - skromnie dodaje Grzegorz Pańtak.
