Artykuły

Mocny akcent na finał teatralnego festiwalu

"Paraiso" chilijskiego Teatro del Silencio na XXI Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Ulicznych w Krakowie. Pisze Iga Dzieciuchowicz w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Przejmujący spektakl chilijskiej grupy Teatro del Silencio w takt rockowej muzyki na żywo - mocnym uderzeniem zakończył się 21. Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych.

"Paraiso", czyli raj, do którego zaprosili nas artyści, to kilka czarnych muszli klozetowych i ziemia pokryta piaskiem, w tle - klatki złożone z metalowych prętów. Po prawej stronie muzycy, po lewej stoi wielka półka pełna ponumerowanych szuflad. Raj w spektaklu to rodzaj laboratorium w ruinie, miejsce skażone, dotknięte jakimś wielkim kataklizmem. W środku tej surowej przestrzeni skalany, naznaczony złem człowiek, któremu zostało już tylko owinięte przezroczystą folią nagie, wycieńczone ciało. Aktorzy o pobielonych twarzach i posklejanych od wilgotnej ziemi włosach wykonują szaleńczy taniec - wielkie torby podróżne, które wloką za sobą to jednocześnie trumny i symbol wygnanego z raju człowieka.

Spektakl pełen jest metaforycznych obrazów zawieszonych na styku rzeczywistości, snu i jawy. W pierwszej scenie na środku stoi niewielkie owocowe drzewko, wokół którego w rytm głośnej muzyki tańczy kilkuletni chłopczyk z przytwierdzonym do twarzy rodzajem kagańca. Po chwili wjeżdżają wielkie metalowe ramy szczelnie owinięte folią, w środku ram tkwią bohaterowie, folia pozbawia ich powietrza. To biblijni Adam i Ewa - tuż po popełnieniu grzechu rozdzierają folię, niszczą chroniący ich do tej pory kokon i zostają na scenie zupełnie sami. Dzicy, jakby wrócili do ery praczłowieka. W ostatniej scenie ubrany na biało chłopczyk przykrywa długą płachtą drżącą, brudną masę ludzi umierających na mokrej ziemi. W spektaklu wykorzystano fragmenty "Boskiej komedii" Dantego, cytaty z tekstów Virginii Woolf i Sarah Kane, które przez mikrofon wygłasza aktorka. Z offu dobiegają francuskie przeboje i przemówienie George'a Busha o podatkach. Sens przedstawienia organizuje również muzyka na żywo - koncert w wykonaniu chilijsko-francuskiego zespołu nadaje rytm, wyznacza pauzy, intensyfikuje wrażenia. "Paraiso" to inteligentna, odkrywcza i niejednoznaczna interpretacja motywów biblijnych - doskonale trafia we wrażliwość współczesnego widza, wymaga refleksji i przykuwa uwagę do ostatnich chwil.

W przyszłym roku dyrektor Jerzy Zoń organizuje festiwal teatrów ulicznych pod hasłem "dziecko" - mam nadzieję, że nie zabraknie na nim artystów Teatro del Silencio.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji