Sportowe wyzwanie Melpomeny
Teatr Polski zaprasza na spektakl muzyczny "We Are the Champions", składający się z piosenek o tematyce sportowej. Premiera 9 lipca o godz. 20.
Nikogo nie powinno dziwić, że bydgoski przybytek Melpomeny postanowił wpisać się w sportowy klimat, jaki ogarnął miasto przed Mistrzostwami Świata Juniorów w Lekkiej Atletyce. Wszak nie od dzisiaj Teatr Polski, angażując się w aktualny dyskurs, udowadnia, że jest czuły na puls życia społecznego. Jeśli więc Bydgoszcz będzie lada dzień gospodarzem międzynarodowych zawodów lekkoatletycznych, sport pojawi się również na deskach scenicznych.
Stanie się tak za sprawą piosenki sportowej, chociaż w pierwszej chwili gotowa byłam poddać ten zamysł w wątpliwość z racji braku materiału. - To nieprawda, że jest mało piosenek sportowych - prostuje mnie reżyser spektaklu, Łukasz Gajdzis. My mieliśmy do wyboru 40, z których wykorzystaliśmy 14 - dodaje, ale tytułów nie zdradza.
- Na premierze każdy widz będzie mógł zaopatrzyć się w specjalnie wydany śpiewnik - tłumaczy Gajdzis swoją powściągliwość. Uchyla jednak rąbka tajemnicy mówiąc, że w śpiewniku nie znajdziemy np. piosenek Franka Kimono, bo to był prawdziwy majstersztyk w wykonaniu Piotra Fronczewskiego i nikt tego już lepiej nie zrobi. Będziemy za to mogli zanucić podczas spektaklu znaną piosenkę Władysława Szpilmana "Trzej przyjaciele z boiska".
Skoro ze sceny usłyszymy znane przeboje, niekoniecznie najnowsze, co w takim razie będzie tam robił Fabian Włodarek, od lat zajmujący się muzyką teatralną, i zespół Potty Umbrella, mający też już pierwsze doświadczenia na tym polu? - Będą towarzyszyli aktorom z muzyką na żywo, a Fabian Włodarek to prawdziwa osobowość tego projektu - podkreśla reżyser. Napisał nowe aranżacje znanych piosenek, doskonale korespondujące z tym, co chciałbym przez ten spektakl przekazać - dodaje Łukasz Gajdzis. A chodzi o pytania, które stawia sobie dzisiaj każdy myślący kibic: czy sport to rywalizacja czy show, czy rządzą nim jeszcze zdrowe zasady, czy już tylko pieniądz? Spektakl nie rości sobie prawa do jakichkolwiek rozstrzygnięć, bo jakie one miałyby być, gdy świadomi gry potężnych interesów, ciągle odnajdujemy w sporcie tyle wspaniałych emocji...
Scenografię i kostiumy przygotował Mirosław Kaczmarek, choreografię Zbigniew Szymczyk. Reżyseria Łukasz Gajdzis, opieka artystyczna Paweł Łysak.
