Gdynia. Ostatni film Łazarkiewicza na FPFF
Zmarły przed paroma dniami reżyser Piotr Łazarkiewicz [na zdjęciu], który w piątek, 27 czerwca został pochowany na powązkowskim cmentarzu, swój ostatni film "0_1_0" nakręcił w Trójmieście z udziałem tutejszych aktorów. We wrześniu obraz zobaczymy na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni.
Film "0_1_0" powstał na podstawie sztuki Krzysztofa Bizia. Jest zbiorem siedmiu luźno powiązanych historii o trudnych relacjach między młodymi ludźmi w pewnym nadmorskim mieście po sezonie. Piękna kobieta zamawia wizytę chłopaka z agencji towarzyskiej, ktoś podczas kłótni z żoną dostaje wiadomość, że zmarł jego ojciec, mąż zostaje inwalidą, bo jadąc z kochanką miał wypadek...
- Osoby z mojego pokolenia często mówią o dzisiejszych 20-, 30-latkach, że są przyhamowani, mają problem z określeniem swoich relacji albo w ogóle nie chcą w nie wchodzić. Mam wrażenie, że problem jest głębszy. Wraz z telewizją, kinem, całą cywilizacją obrazkową mamy coraz większą świadomość, że świat to zbiór konwencji, określonych ról. Coraz częściej patrzymy więc na to, co wokół nas, jak na rodzaj filmu, serialu albo jeszcze gorzej: telenoweli czy sitcomu nawet - mówił Łazarkiewicz w swoim ostatnim wywiadzie dla "Gazety".
Zdjęcia do filmu nakręcił latem zeszłego roku w Trójmieście, głównie w Gdyni. W rolach głównych obsadził m.in. Wojciecha Brzezińskiego, Rafała Maćkowiaka, Rafała Mohra, Marię Peszek i Marię Seweryn, ale kilka epizodycznych ról powierzył aktorom z Teatru Miejskiego w Gdyni (gdzie przed trzema laty wyreżyserował "Pannę Julię" Strindberga): Piotra Michalskiego, Dariusza Siastacza, Grzegorza Wolfa, a nawet Jacka Bunscha, dyrektora Miejskiego, który wystąpił w roli barmana. Film jest gotowy, ale Łazarkiewicz nie doczekał premiery. Zmarł w wieku 54 lat na zawał serca, wczoraj w Warszawie odbył się jego pogrzeb.
- Zdążył dopilnować wszystkiego, skorygował nawet napisy po angielsku - mówi Paweł Rakowski, właściciel i szef studia filmowego Skorpion Art, które wyprodukowało "0_1_0". Prapremiera ostatniego filmu Łazarkiewicza odbędzie się w drugiej połowie lipca na wrocławskim festiwalu Era Nowe Horyzonty, a we wrześniu zostanie pokazany on w Gdyni na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. - Zgłosiliśmy go już do głównego konkursu - dodaje Rakowski. Do kin wejdzie na początku przyszłego roku.
