Artykuły

Muzyczny Dzień z kosmosu

"Pewien Mały Dzień w reż. Andrzeja Gałły w Teatrze Muzycznym Capitol. Pisze Magda Podsiadły w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Premierowy "Pewien Mały Dzień" w Capitolu płynie na fali mody, by film czy spektakl dla dzieci był zarazem widowiskiem dla dorosłych. Płynie z powodzeniem.

Siłą spektalu w Capitolu jest aktorstwo młodych wykonawców Niemiecka premiera tego musicalu zdarzyła się w 2002 roku w Theater der Lutherstadt Wittenberg i zdobyła nagrodę Poldi, specjalnego dziecięcego jury w konkursie niemieckiego radia WDR (Westdeutsche Rundfunk). Dziecięcy widzowie wrocławskiej wersji także z zapartym tchem śledzą opowieść o dniach, które mieszkają w Królestwie Światła, ulokowanym dalej niż niebo i gwiazdy, i raz w życiu schodzą na ziemię. Moja mała sąsiadka z okrągłymi oczami emocjonowała się podniebnymi ewolucjami aktorów podwieszanych na linach. Ale nie ta gimnastyka wciągnęła ją w materię musicalu niemieckich autorów. W prosty i wzruszający sposób tekst poparty muzyką wprowadza widzów w esencję takich pojęć, jak radość życia, przemijanie, dobro i zło, niepewność losu, wartość każdego drobnego gestu wobec drugiego człowieka i każdej przeżytej chwili, odnajdywanie drogi rodzica do dziecka, miłość, indywidualizm i akceptacja samego siebie, moc wewnętrznej tajemnicy, którą każdy z nas w sobie chowa.

Spektakl zbudowany z dwóch części: nieziemskiej, czyli fantastycznej, oraz ziemskiej, czyli prozaicznej, opowiada o jednym skromnym i naiwnym Pewnym Małym Dniu, który czekał na swą kolej, by przeżyć 23 kwietnia na ziemi. Nic znaczącego podczas jego obecności się nie zdarzyło, poza tym, że po deszczowym poranku zabłysło słońce, spotkali się po latach starzy przyjaciele, ktoś się w kimś zakochał, ojciec porozumiał się po latach pokoleniowego konfliktu z nastoletnim synem, dziewczynka dostała cudowny prezent na urodziny, rodzina spędziła wspólny udany wieczór, a dniowi trudno było przeminąć, bo tak dobrze było mu na ziemi.

Część fantastyczna to z kolei opowieść o zgromadzeniu dni, które, choć żyją wiecznie w swej siedzibie, niewiele o życiu wiedzą. Dopiero podróż Pewnego Małego Dnia będzie dla nich udaną lekcją umiejętności cieszenia się i doceniania rzeczy małych. Struktura świata dni zbliżona jest do organizacji szkolnej klasy, gdzie w pierwszych ławkach siedzą prymusi-lizusi. Są nimi najważniejsze dni w historii świata, jak dzień pojawienia się człowieka na ziemi czy odkrycia Ameryki. Dalsze rzędy są w hierarchii ważności coraz gorsze. Do ostatniego rzędu trafi po powrocie z ziemi Pewien Mały Dzień, bo przecież nic znaczącego mu się nie zdarzyło. Zanim głosy z ziemi doceniające jego empatyczny pobyt nie dotrą do Królestwa Światła, trwać tam będzie rzeczywistość konkurencji, zawiści, małostkowości, pychy i braku samokrytycyzmu, choć ubrana w atrakcyjną księżycową szatę. Tylko jeden spośród dni wskaże właściwą drogę podróży Pewnemu Małemu Dniowi, wskazując na relatywność dobra i zła.

Całość niesiona jest melodyjnymi i radosnymi kompozycjami Hansa Niehausa, Rolfa Zuckowskiego, Wolframa Eickego. Polską premierę sprawnie wyreżyserował Andrzej Gałła, wywodzący się z Teatru Kalambur, doświadczony w teatrze muzycznym reżyser i aktor (sam pojawia się też na scenie "Pewnego Małego Dnia").

Choreografia jest prosta (Małgorzata Fijałkowska-Studniak), choć chwilami, niestety, pozbawiona inwencji, co daje się we znaki w układzie sceny w szkole z dziecięcymi aktorami. Najlepszy z młodocianych tancerzy, bardzo zdolny Mateusz Pakeltys, intuicyjnie radzi sobie sam i aż żal, że jego talent nie został do cna wykorzystany.

Sympatyczna i przytulna jest scenografia (Ewa Gdowiok), z ciekawie animowanym tłem i kostiumy (także Gdowiok) oparte na bieli i czerni w Królestwie Światła i na codziennej naturalności mody ulicznej na ziemi.

Morał spektaklu nie jest nachalny, bo w miejsce dydaktyki proponuje "zieloną szkołę" otwartości, tolerancji, empatii i umiejętności zachwytu. A promowana w spektaklu zdolność doceniania chwili tkwi w każdym dziecku - także w tym, które uda nam się w samych sobie zachować w dorosłym życiu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji