Artykuły

Artysta pośród demonów przeszłości

"Maestro" w reż. Anny Smolar w Laboratorium Dramatu w Warszawie. Pisze Julia Rzemek w Życiu Warszawy.

"Maestro" to spektakl mocny i uniwersalny. Tak dzięki oryginalnemu tekstowi, jak i znakomitej roli Zdzisława Wardejna.

Historia rozgrywa się w czasach PRL, ale stawia pytania, które zawsze brzmią aktualnie: czy wielki artysta może poświęcić się wyłącznie sztuce? Bohater "Maestra" Orland Steinberg po latach spędzonych za granicą przyjeżdża do Polski. Śledzimy korowód postaci przemierzających scenę - komunistycznych aparatczyków i niespełnionych artystów, z których każdy ma do mistrza interes.

W tym chaosie maestro musi stawić czoła przeszłości. Kiedy nad Europą zawisło widmo hitleryzmu mógł zostać w kraju. Wybrał jednak ucieczkę, zostawiając na pewną śmierć swoją żonę. Teraz ironicznie pyta: "Co miałem robić?! Wyć przed Białym Domem?"

Czy był egoistą i tchórzem? A może jednostkowy bunt nie ma sensu, bo sztuka jest ważniejsza niż ludzie? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Maestro umiera samotnie, tak jak żył - z dala od ludzi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji