Łódź. "Plotka" w Powszechnym
Teatr Powszechny zaprasza na premierę "Plotki" Francisa Vebera.
Francis Veber to francuski Marek Koterski. Jeden i drugi jest scenarzystą i reżyserem. Jeden i drugi ma ulubioną postać, która pojawia się w wielu utworach. Bohater Koterskiego to Adaś Miauczynski, zagubiony inteligent. Bohater Vebera to Francis Pignon, nierozgarnięty szaraczek. Obu zna zarówno publiczność teatralna, jak i kinowa.
W "Plotce" Pignon jest 40-letnim księgowym, któremu grozi redukcja. Praca to ostatnie, co mu zostało. Opuściła go żona. Unika go syn. Współpracownicy omijają go szerokim lukiem. Po prostu jest skończonym nudziarzem.
Za radą sąsiada Belone ujawnia - zmyśloną - tożsamość seksualną: rozpuszcza plotkę, że jest gejem. W dobie politycznej poprawności nie wolno przecież zwolnić homoseksualisty, by nie narazić się na zarzut dyskryminacji. Tym bardziej w fabryce prezerwatyw, gdzie od 20 lat pracuje Pignon.
Choć bohater nie zmienia swojego postępowania ani trochę, wszystko wokół się odmienia. Zwolnienie zostaje odwołane. Koledzy i koleżanki lgną do niego. Syn zaczyna go poważać. Eks-małżonka umawia się z nim na kawę. Nawet trener zakładowej drużyny rug-by, nienawidzący gejów, zmienia poglądy.
"Plotka" jest znana z filmu, w którym główne role grali Daniel Auteuil (Pignon) i Gerard Depardieu (Felix Santini, trener rugby). Teatralna wersja scenariusza w Teatrze Powszechnym nie będzie jego powtórzeniem. - Film był komedią obyczajową. Teatr wymaga syntetycznego spojrzenia - mówi Norbert Rakowski, reżyser. Filmowy pozostanie tylko szybki montaż scen. Głównego bohatera zagra Grzegorz Pawlak.
