Reżyser przez internet
O dwóch przedstawieniach w ramach Konkursu "Inspiracje" na najciekawszą inscenizację zainspirowaną wnętrzem gliwickich Ruin Teatru Miejskiego pisze Anna Wróblowska w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Dwaj zagraniczni reżyserzy zainspirowani Ruinami Teatru Miejskiego pokazali swoje spektakle podczas Gliwickich Spotkań Teatralnych. Szkoda, że były to czasem inspiracje przez internet
Już po raz drugi Gliwicki Teatr Muzyczny zaprosił międzynarodowe grono artystów do pokazania premierowych spektakli inspirowanych Ruinami Teatru Miejskiego. O Nagrodę Miasta Gliwice w tym roku walczą: Kropka Theatre (Polska/Australia), Walny-Teatr (Polska) i czesko-francuska grupa Décalages-Theatre in Movement.
Właśnie grupa Décalages z "The Ballad Of Dead Mother" [na zdjęciu] rozpoczęła w środę przegląd Inspiracje. Spektakl powstał na podstawie japońskiej legendy "Obasute". Mieszkańcy wioski, którzy skończyli 70 lat, wybierają się w góry, aby tam dokończyć swój żywot. Wędrówka ku nieuchronnej śmierci pokazana została za pomocą niezwykle widowiskowych akrobacji powietrznych, ale w spektaklu wykorzystano także pantomimę, lalki, teatr ruchu i śpiew. Wizualne wyrafinowanie przesłoniło, niestety, zawartą w spektaklu opowieść. Ale nawet dla samej ekwilibrystyki warto było obejrzeć występ grupy Décalages.
Czwartkowy wieczór należał do polsko-australijskiej grupy Kropka Theatre, która zaprezentowała "After The Earthquake" na podstawie noweli "Trzęsienie ziemi w Chile" Heinricha von Kleista. Głównymi bohaterami są kochankowie Józefa i Jeronimo, za swój romans skazani na śmierć, którzy cudem ocaleli z trzęsienia ziemi w Chile w 1647 roku. Spektakl jest retrospekcją ich losów od cudownego ocalenia aż do śmierci z rąk tłumu fanatyków. W Gliwicach uszy widzów drażniły jednak wolno wypowiadane kwestie i nakładająca się na siebie narracja po polsku i angielsku, która nie pozwalała czegokolwiek zrozumieć. Wszystko wyjaśniło się po spektaklu, gdy jedna z aktorek przyznała, że w trakcie prac nad spektaklem reżyser był w Australii i za pośrednictwem internetu oglądał próby i kierował zespołem.
Po obejrzeniu w piątkowy wieczór "Prometeusza" grupy Walny-Teatr, jury ogłosi w sobotę swój werdykt.
