Artykuły

Qulturalia - "Szklana menażeria"

"Szklaną menażerię" w reż. Dariusza Starczewskiego w Teatrze Bagatela w Krakowie ocenia Przegląd.

Trudno doszukiwać się w tej bodaj najsłynniejszej sztuce Williamsa jakiejś szczególnej uniwersalności czy tym bardziej odniesień do dzisiejszych czasów. Stany Zjednoczone lat 30. tworzą bardzo konkretną, dookreśloną sytuację, w jakiej znajdują się postacie. Studium relacji miedzy nimi pozostaje jednak intrygujące. Dlatego najlepiej sprawdzają się tu skromny ton i sprawna realizacja, jak w spektaklu Dariusza Starczewskiego.

Agnieszka Mandat świetnie broni swojej Amandy, nieco zwariowanej kobiety, zostawionej przez męża, ciągle żyjącej pięknymi wspomnieniami z amerykańskiego Południa. Choć bez trudu można by z niej zrobić potwora, w interpretacji Agnieszki Mandat Amanda jest też kochającą matką, szczerze zatroskaną o los swoich dzieci. Godnego siebie partnera znajduje w Wojciechu Leonowiczu grającym jej syna Toma, pracownika fabryki butów, marzącego o poezji i przygodach. Ten duet wspaniale niesie pierwszą część spektaklu, ale ponieważ w drugiej dominuje inna para - Marcin Sianko w roli Jima i Anna Rokita jako zahukana Laura - sztuka niestety traci tempo i nerw.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji