Artykuły

Maćkowiak kontuzjowany

Z repertuaru łódzkiego Teatru im. Jaracza na dwa miesiące znikają najpopularniejsze sztuki Dzisiaj [26 października] KAMIL MAĆKOWIAK pożegna się z publicznością. Jedną z największych młodych gwiazd czeka poważna operacja kolan.

Maćkowiak [na zdjęciu] przebojem wszedł do zespołu aktorskiego Jaracza na drugim roku studiów. Po kilku epizodach, zaczął grać główne role. Tłumy przyciąga na "Polaroidy", "Sprawców", "Miłość i gniew" oraz "Intrygę i miłość". Choć niektóre sztuki grane są od ponad roku, to nadal trzeba rezerwować bilety. Młody aktor gra brawurowo. Do braw wychodzi spocony i krańcowo zmęczony.

Maćkowiak przeszedł już cztery operacje kolan (przed laty ukończył szkołę baletową), ale nie wrócił w pełni do zdrowia. Zaczął przygotowywać się do monodramu o baletmistrzu Wacławie Niżyńskim. Sam zebrał sponsorów spektaklu. Premierę planował na listopad. Ponadto grał normalnie w innych przedstawieniach. - Eksploatowałem kolana jakby były zdrowe - mówi Maćkowiak. - Z każdym Spektaklem grałem z coraz ' większym bólem. Ledwo o własnych siłach wychodziłem z teatru. Blokowały mi się kolana. Tragedia!

Jutro [27 października] aktora czekają poważne operacje obu kolan w prywatnej klinice w Warszawie. Wciąż nie wyleczone są łękotki. Rehabilitacja potrwa do końca listopada. Nie wiadomo, czy jeszcze w tym roku zobaczymy Maćkowiaka na scenie Jaracza. - Może w "Sprawcach", bo najmniej eksploatują kolana - zastanawia się Maćkowiak. - Chciałem występować do ostatniej chwili, bo przez moją nieobecność tracą wszyscy: koledzy, teatr, widzowie, no i ja.

Aktor na pewno nie wróci już do spektaklu "Tango, tango". Premiera monodramu o baletmistrzu została przesunięta na przyszły rok. - Sztukę o Niżyńskim zrobię, nawet bez nóg. Mogę tańczyć na rękach - zapewnia.

Duże role Kamila

Krzysztof Kowalewicz: Za co publiczność uwielbia Kamila Mackowiaka?

Waldemar Zawodziński, dyrektor artystyczny Teatru im. Jaracza: - Mogę powiedzieć za co ja go cenię: za talent, wrażliwość, i pracowitość. To współcześnie i nowocześnie myślący aktor.

Czy nie był za bardzo eksploatowany i to pogorszyło stan j jego kolan?

- Kontuzja nie ma nic wspólnego z efektywnością pracy. Może zdarzyć się i ludziom mniej eksploatowanym intensywną pracą.

Na ile Teatr Jaracza potrzebuje Kamila Mackowiaka?

- Nie ma co komentować rzeczy oczywistych. Kamil gra znakomicie. Dostaje duże role. Życzyłbym jemu i teatrowi, żeby jak najszybciej wrócił do zdrowia. Nie dopuszczam myśli, że j mogą pojawić się jakieś komplikacje, które go na dłużej wyeliminują z grania.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji