Warszawa. "Mrok" w Teatrze Narodowym
W Teatrze Narodowym, na Scenie Studio, w czwartek, 8 maja, odbędzie się prapremiera sztuki "Mrok" Mariusza Bielińskiego w reżyserii Artura Tyszkiewicza.
Studio Dramatu powstało przy Teatrze Narodowym w 2005 r., zastępując działające tu wcześniej Laboratorium Dramatu Tadeusza Słobodzianka. Ma na celu promowanie współczesnej dramaturgii polskiej, a jednocześnie sprawdzenie, jak nowy tekst brzmi w teatrze. Część spektakli, które przygotowują zwykle młodzi reżyserzy, nie ma oficjalnej premiery. Kończy swój żywot na zamkniętym pokazie. Wybrane, jak np. "Norymberga" Wojciecha Tomczyka w reżyserii Agnieszki Glińskiej i teraz "Mrok" Mariusza Bielińskiego w reżyserii Artura Tyszkiewicza, trafiają do repertuaru Teatru Narodowego i są grane na Scenie Studio.
Dla Artura Tyszkiewicza, reżysera m.in. "Iwony, księżniczki Burgunda" Gombrowicza w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu (2005 r.), "Krawca" Mrożka z poznańskiego Teatru Polskiego (2006 r.) i "Teremina" Zelenki w Teatrze Współczesnym w Warszawie (2007 r.), "Mrok" jest - jak sam przyznaje - nowym doświadczeniem.
- Tak się składa, że po raz pierwszy pracuję w teatrze nad nowym polskim, dotąd nie wystawianym tekstem - mówi reżyser. - Tekstem, który zmusił mnie do tego, żeby skupić się na słowie, aktorze, a nie tzw. inscenizacji. Mariusz Bieliński jest autorem, który wierzy w słowo. Wierzy, że słowo w teatrze ma moc kreacji, i nie boi się tego. Konsekwentnie realizuje na scenie swoje założenie. Bo "Mrok" jest sztuką, w której się tylko mówi, niewiele jest tzw. akcji. To właściwie zbiór monologów. Bohaterowie opowiadają publiczności o swoim życiu. Mówią, mówią, a słowem budują tę rzeczywistość, która to rzeczywistość w założeniu powinna stwarzać się w głowie widza.
"Mrok" zwyciężył w konkursie na dramat inspirowany życiem, myślą i twórczością Jana Pawła II zorganizowanym przez warszawskie Centrum Myśli Jana Pawła II w 2007 r. - "Mrok" nie jest inspirowany życiem Jana Pawła II, ale jego myślą - wyjaśnia Artur Tyszkiewicz. - Papież prowokował nas do odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące kondycji ludzkiej. Ta sztuka podobnie. Pyta nas o to, czy istnieje Bóg w naszym życiu, a jeżeli nie istnieje, to jakie są tego konsekwencje. Pyta, czy potrafimy się na chwilę zatrzymać i zdobyć się na refleksję, dokąd tak pędzimy i po co.
Autorem scenografii jest Jan Kozikowski. Występują: Kamilla Baar, Sławomira Łozińska, Andrzej Blumenfeld, Marcin Hycnar, Przemysław Stippa i Leszek Zduń. Najbliższe spektakle - 8, 10, 11, 20, 21 maja, o godz. 20 na scenie Studio, wejście od ulicy Wierzbowej.
