Warszawa. Teatr Kamienica ruszy we wrześniu
Mała scena Teatru Kamienica tworzonego przez aktora Emiliana Kamińskiego (na zdjęciu nad makietą) rozpocznie we wrześniu działalność w centrum Warszawy - przy Alei Solidarności 93.
Oprócz małej sceny, Teatr Kamienica będzie miał scenę w piwnicy tzw. kabaretową oraz scenę dużą, która ma zostać otwarta pod koniec roku. Cały teatr ma być gotowy w 2009 roku. - Pojawiłem się na podwórku tej kamienicy sześć lat temu, szukając miejsca na swój teatr. Chodziłem po Warszawie i czekałam na zauroczenie, którego doświadczyłem właśnie tutaj - wspominał Kamiński podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami w siedzibie powstającego teatru.
Z ulicy na podwórko kamienicy, w którym mieści się teatr, wchodzi się przez bramę z wielkim napisem Teatr Kamienica. - To będzie Teatr Kamienica przez szacunek dla tego miejsca. Ten budynek przy Alei Solidarności 93 miał szczęście - jest jednym z nielicznych budynków ocalałych z pożogi wojennej w okolicy - mówił Kamiński.
Artysta nie chciał zdradzić szczegółów repertuaru, jaki będzie realizowany w jego teatrze. Ale - jak zaakcentował - ma to być scena "otwarta i towarzyska". - To ma być taki teatr, do którego można przyjść kilka godzin przed spektaklem i zostać długo po nim - zaznaczył. - Chcę, by widz nie musiał stąd uciekać tuż po spektaklu, ale by mógł spotkać się z aktorem, którego obejrzał wcześniej w spektaklu, by mógł porozmawiać z nim o tym, co zobaczył - tłumaczył.
- Amerykanie nazywali swój przemysł filmowy fabryką snów; bez względu na to, jak patrzymy na Hollywood, to była dobra idea - by ludziom umilić życie. Ja też bym chciał, by mój teatr uprzyjemniał ludziom życie, choć nie będzie oparty wyłącznie na farsach. Będą tu grane rzeczy mądre i piękne, ale też śmieszne - zapowiedział Kamiński.
Jak dodał, cieszy go, że projekt teatru wzbudził zainteresowanie i przychylność lokatorów kamienicy. Chętni spośród nich znajdą zatrudnienie w teatrze. - Na razie do pracy zgłosiło się 14 osób - będzie to praca bileterów, szatniarzy, pracowników bufetu, portierni. To będzie dla nich świetna okazja, by zarobić parę gorszy. Będą poza tym mieli blisko do pracy - żartował Kamiński.
Kamiński podkreślił, że jego teatr będzie otwarty dla osób niepełnosprawnych. Duża sala będzie przystosowana dla poruszających się na wózkach - cztery ostatnie rzędy będą miały specjalny podjazd i więcej miejsca. Także dla ludzi niewidzących przygotowane zostaną zestawy słuchawkowe, dzięki którym będą mogli usłyszeć, jak wygląda scena i co robi aktor.
Emilian Kamiński zastrzegł, że teatr zacznie funkcjonować "bez wstrząsów i huku". - Chcę, żeby było porządnie, a dalej niech teatr sam się reklamuje - podsumował artysta.
Teatr Kamienica będzie kolejnym, po Teatrze Polonia Krystyny Jandy, prywatnym teatrem w Warszawie. Także aktorka Anna Gornostaj, w miejscu kina Capitol przy Marszałkowskiej 115, zakłada własną scenę.