Gdynia. Wkrótce Festiwal Teatrów Muzycznych
Teatr Muzyczny w Gdyni, obchodząca półwiecze najstarsza scena musicalowa w kraju, z okazji jubileuszu organizuje pierwszy w Polsce Festiwal Teatrów Muzycznych.
- To przedsięwzięcie, jakiego w Polsce dotąd nie było. Jest wiele festiwali teatralnych, ale żaden nie obejmuje scen muzycznych - mówi Maciej Korwin, który od 11 lat kieruje Teatrem Muzycznym w Gdyni. Ta najstarsza w kraju scena musicalowa świętuje w tym roku półwiecze istnienia i z tej okazji zaprosiła wszystkie pozostałe teatry tej branży. Na pierwszym Festiwalu Teatrów Muzycznych, który rozpocznie się 28 marca, zaprezentują się artyści z Chorzowa, Poznania, Warszawy, Łodzi, Wrocławia i Gliwic. Każdy teatr przywiezie do Gdyni wybrany przez siebie spektakl. Efekt? Trójmiejska publiczność po raz pierwszy będzie mogła zobaczyć szeroki wachlarz propozycji: od klasycznej operetki przez amerykański i polski musical aż po spektakl rockowy. W sumie osiem przedstawień przygotowanych przez siedem teatrów.
Festiwal rozpocznie się 28 marca spektaklem "Rent" [na zdjęciu] Teatru Rozrywki w Chorzowie w reżyserii Ingmara Villqista - obsypanego nagrodami broadwayowskiego przeboju wzorowanego na "Cyganerii" Pucciniego. 30 marca zaplanowano "Zemstę nietoperza" w wykonaniu artystów Teatru Muzycznego z Poznania, jedną z najczęściej wystawianych operetek Johana Straussa w reżyserii Daniela Kustosika.
Kwietniowe prezentacje zainauguruje legendarne "Metro" Teatru Studio Buffo z Warszawy w reżyserii Janusza Józefowicza. Teatr Muzyczny w Łodzi przywiezie do Gdyni "Człowieka z La Manchy" na podstawie Cervantesa w reżyserii Waldemara Zawodzińskiego, a Gliwicki Teatr Muzyczny pokaże "42nd Street - 42 ulica" z przebojami Harry'ego Warrena, króla hollywoodzkiego musicalu lat 30. i 40. Stołeczny Teatr Roma jako jedyny wystawi dwa przedstawienia: "Moja mama Janis", muzyczny portret Janis Joplin (jako jedyny zostanie pokazany na scenie kameralnej) i przygotowany specjalnie z myślą o Gdyni show "Najlepsze z Romy", na który złożą się piosenki ze spektakli "Miss Saigon", "Cats", "Grease", "Upiór w operze" i innych. Wrocławski Teatr Capitol pokaże "Śmierdź w górach" błyskotliwy musical utrzymany w konwencji absurdu z muzyką m.in. Leszka Możdżera i Tymona Tymańskiego.
Pierwsza edycja festiwalu nie zakłada zmagań konkursowych, zamiast niego odbędzie się plebiscyt publiczności na najlepszą rolę męską i kobiecą. W kolejnych latach spektakle walczyć już będą o nagrody.
***
Dla "Gazety"
Maciej Korwin, dyrektor Teatru Muzycznego
Pomyślałem, że jubileusz naszego teatru jest doskonałą okazją, by zaprosić inne zaprzyjaźnione sceny. Zapytałem dyrektorów, czy są skłonni do nas przyjechać. Wszyscy, poza Lublinem, się zgodzili. Tak narodziło się to - mam nadzieję - wyjątkowe przedsięwzięcie. Zobaczymy m.in. "Metro" Teatru Studio Buffo z Warszawy - najsłynniejszy polski musical, który wystawiono już ponad 1300 razy i dzięki któremu rozpoczęło karierę wielu znanych artystów, m.in. Edyta Górniak, Katarzyna Groniec i Robert Janowski. Na ten spektakl mamy już więcej zamówień biletów, niż jest miejsc na widowni. Ja z kolei najbardziej czekam na "Człowieka z La Manchy" Teatru Muzycznego w Łodzi w reżyserii Waldemara Zawodzińskiego, który jest autorem scenografii do wystawianego u nas "Draculi".
