Łódź. Rok czterech spóźnionych kultur
Miasto Dialogu, organizator festiwalu Dialogu Czterech Kultur, zamierza dołączyć do obchodów Europejskiego Roku Dialogu Miedzykulturowego, które w Polsce koordynuuje Narodowe Centrum Kultury.
Agata Siwiak, dyrektor programowy festiwalu przyznaje, że Miasto Dialogu jest po pierwszych rozmowach z NCK na temat włączenia łódzkiego festiwalu do kalendarza imprez i festiwali Roku Dialogu Międzykulturowego.
Niestety, Festiwalu nie da się dopisać do wydanego w lutym kalendarium. Nie zdążono go nawet umieścić na stronie internetowej projektu. Niewielu Polaków ma szansę dowiedzieć się, że we wrześniu w Łodzi będzie odbywał się tego typu festiwal. Szkoda, bo swoją obecność tam zdążyły zaznaczyć inne imprezy, często mniejsze.
Województwo łódzkie reprezentuje jak dotychczas dużo skromniejszy projekt gminy Zelów, której mieszkańcy zamierzają wydać monografię eksponującą wielokulturowe tradycje miasteczka.
W specjalnym wydawnictwie, ilustrowanym archi-walnymi fotografiami, ze-lowianie chcą opowiedzieć Polsce i Europie o tym, jak w małym miasteczku przez stulecia żyli obok siebie Polacy, Czesi, Niemcy i Żydzi. Jak splatały się ich losy i przenikały obyczaje.
Od poczatku jednak zastanawiające było, dlaczego w obchodach roku nie uczestniczy festiwal, który dokładnie wpisuje się w jego idee i program. Festiwal, który wielokulturo-wość ma w nazwie i ambicje, by być jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniejszym festiwalem w Łodzi.
Poprzedni organizatorzy Festiwalu Dialogu Czterch Kultur, reprezentowani przez dyrektora Macieja Okuńskiego (przez rok zdążył zmienić sie zarząd fudacji, po tym jak ubiegłoroczna edycja festiwalu nie doczekała się najlepszych recenzji), złożyli wniosek, że chcieliby uczestniczyć w ogólnopolskim programie. Niestety, nie udało im się wpisać na listę projektów dofinansowywanych przez Narodowe Centrum Kultury, a tym samym wpisanych do kalendarza imprez ERDM.
Znalazła się tam gmina Zelów, której na wydanie monografii przyznano 10 tys. euro, przy projekcie wycenianym w całości na 16,6 tys. euro.
- Europejski Rok Dialogu Międzykulturowego? To w tym roku? Pierwszy raz o tym słyszę - dziwi się Barbara Knychalska, fundatorka Festiwalu Dialogu Czterech Kultur, wdowa po jego pomysłodawcy.
Agata Siwiak, dyrektor artystyczny festiwalu, jest lepiej zorientowana.
- Tak, będziemy z nimi współpracować - deklaruje.- Już jesteśmy po pierwszych rozmowach. Niestety, nie załapaliśmy się na granty, ponieważ wnioski rozpatrywane były w zeszłym roku, przez co nie uda nam się stworzyć na tę okazję osobnego projektu.
- Festiwal Dialogu Czterech Kultur może liczyć na nasz patronat - odpowiada Magdalena Kopczyńska-Zych, koordynator obchodów Europejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego w Polsce, reprezetująca NCK. - Patronat przyznawany będzie maksymalnie szeroko, chcemy bowiem, aby idea była jak najbardziej promowana.
Agata Siwiak z Miasta Dialogu zapewnia, że festiwal kierowany przez nowy zespół ludzi będzie skupiał się na dialogu właśnie. Stawia na wydarzenia artystyczne, które mają skłaniać do dyskusji na tematy trudne, często wypierane.
Plany są szczytne, pozostaje przyglądać sie ich realizacji. No i dobrze by było, żeby Festiwal Dialogu Czterech Kultur zaistniał w sieci internetowej poza swoją własną stroną.
