Artykuły

Mężczyźni na porodówkę

Stwierdzono, że kobieta wypowiada dziennie siedem tysięcy słów, a mężczyzna dwa tysiące. Nietrudno obliczyć że ma ona pięć tysięcy stów przewagi dziennie. Ale... powyższą ankietę przeprowadzono wśród kobiet małomównych - zapewniał Emilian Kamiński [na zdjęciu], który ze swoim monodramem "W obronie jaskiniowca" wystąpił w klubie Ucho.

Z pozycji fikcyjnego męża cudownej Ireny opisywał różnice między kobietą i mężczyzną. Opowiadał o przyjaźni, zakupach, seksie. A wszystko to przedstawiał z pozycji mężczyzny, w którym drzemie natura jaskiniowca-łowcy, żyjącego u boku kobiety, której z czasów prehistorycznych pozostała skłonność do zbieractwa, czyli gromadzenia rzeczy i informacji.

Grał zarówno siebie, swoją żonę, jej przyjaciółkę, jak i przyjaciela z wojska. Wdzięcznie kręcił pupą, to znów po męsku prężył tors, aby za chwilę obwisnąć z piwkiem przed telewizorem. Pokpiwał zarówno z pań-dziubdziusiów, jak i panów-misiaczków.

- Mężczyźni wylewni nie są. Bywa, że całują w usta, ale zdarza się to tylko na wysokim szczeblu politycznym lub u normalnych mężczyzn po pijaku - opowiadał.

Do łez rozśmieszył doskonałą parodią wrotkarki z supermarketu. Przez 80 minut gadał z szybkością karabinu maszynowego, robiąc przy tym miny, podskoki, przysiady piruety, a wszystko to nie przerywając komicznego tekstu. Niemal każdym zdaniem wzbudzał aplauz. No bo jak się nie cieszyć, gdy jako mąż pantoflarz czytał kobiece pisemko: Kategorycznie żądamy orgazmu. Kobiety na stanowiska, mężczyźni na porodówkę!

Pozostawił też kilka dobrych rad. Jak reagować, gdy ona wypatrzy coś kosztownego i powie: Misiu, możesz to sobie wyobrazić w naszej sypialni? Wtedy panowie, trzeba delikatnie odpowiedzieć: Mogę, kochanie, ale moja wyobraźnia aż tyle nie zarabia... Znakomity monodram.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji