Przelotna miłość opowiedziana tańcem
"Przelotnie" w choreografii Sylwii Hefczyńskiej-Lewandowskiej w Śląskim Teatrze Tańca w Bytomiu. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Jeżeli taniec współczesny wciąż nie należy jeszcze do waszych ulubionych sztuk, koniecznie obejrzyjcie "Przelotnie" - najnowszy spektakl Śląskiego Teatru Tańca przygotowany przez Sylwię Hefczyńską-Lewandowską.
Ona i on obracają się wokół własnych osi na ruchomych krzesłach i zaczynają krążyć wokół siebie. Jeszcze o sobie nie wiedzą, ale wyczuwają wzajemną obecność. W pustce, którą dzieli jedynie wysoka krata, kobieta dotknie mężczyzny po raz pierwszy, a mężczyzna zachwyci się kobiecym ciałem.
W najnowszej produkcji Śląskiego Teatru Tańca pt. "Przelotnie" kryje się obraz stworzenia świata, gdy od wzajemnego dotyku, impulsu rodzi się uczucie. Oglądamy rajską rozkosz z tanecznym flirtem wśród mandarynek, słuchamy lirycznej muzyki, słyszymy śpiew ptaków. Sylwia Hefczyńska-Lewandowska celowo pozwala sobie na tę sentymentalną frazę, by następnie zderzyć ją z charakterystycznym dla siebie, dynamicznym językiem ciała, ruchem na przemian przyspieszanym i zawieszanym. Rajski obraz miłości szybko się deformuje, wykrzywia, w tańcu między kochankami pojawia się coraz więcej siły, która przeradza się w agresję. W finale wybrani z publiczności kobieta i mężczyzna siadają na krzesłach i zaczynają obracać się wokół własnych osi. Wracamy do początku, do neutralnej chwili przed zasmakowaniem dobrego i złego.
"Przelotnie" - spektakl przygotowany w ramach Laboratorium Choreograficznego Śląskiego Teatru Tańca - to trzecia choreograficzna praca Hefczyńskiej-Lewandowskiej. Jej narracja bez słów nieustannie dojrzewa, nabiera coraz większego tempa i ruchowego rozmachu. Figury komplikują się, a przed tancerzami stawiane są coraz większe, nieraz akrobatyczne wyzwania (przestrzenią do tańca staje się m.in. wysoka metalowa krata, po której tancerze pełzają, wspinają się, układają ciała w kompozycje figur). "Przelotnie" to także popis partnerowania - po raz drugi do współpracy Hefczyńska-Lewandowska zaprosiła Aleksandra Kopańskiego. Z połączenia ich wzajemnego talentu i choreograficznej wyobraźni Lewandowskiej powstało niezwykłe przedstawienie. Jeżeli ktoś jeszcze nie zachwycił się tańcem współczesnym, musi koniecznie zobaczyć "Przelotnie".
***
Spektakl zrealizowany w ramach Laboratorium Choreograficznego Śląskiego Teatru Tańca.